sobota, 23 marca 2013

Lirene MaxSlim-Krem chłodzący do modelowania ciała.

Cześć!
 Na wstępie chciałam zaznaczyć że nie oczekuje od kosmetyku wyszczuplenia,ale ujędrnienia i wygładzenia skóry.W trakcie stosowanie tego produktu nie oczekiwałam cudów.Postanowiłam że zabiorę się za siebie i wspomogę się kosmetykami ale wiadomo że kosmetyki nie załatwią sprawy,zależało mi głównie na ujędrnieniu niż wyszczupleniu.Chętnie używałam tego kremu w lato ponieważ delikatnie chłodził,po wakacjach odstawiłam go i pod koniec lutego wróciłam do niego.
 Muszę przyznać że trochę się zawiodłam jeśli chodzi o chłodzenie,chłodzi bardzo delikatnie,jest to lekko wyczuwalne.Przyznam że bardzo miło mi się używało tego produktu,szybko się wchłaniał,ma świetny świeży cytrusowy zapach.Dostrzegłam w nim kilka plusów ale także minusy.
 Plusy:
 +Świetnie pachnie.
 +Opakowanie bardzo mi się podoba,głównie ze względu na kolory ale to sprawa indywidualna.
 +Wygładza skórę.
 +Szybko się wchłania.
 +Ma konsystencje typowego balsami,łatwo się rozprowadza.
 +Dostępność.
 + Regularna cena to 17 zł za 200 ml produktu jednak można go kupić na promocji nawet za 10 zł.
 +Delikatnie chłodzi.
Minusy:
 -Nie wyszczupla.
 -Nie ujędrnia.
 -Nie modeluje sylwetki.
 -Jest nie wydajny.

 Zraziła mnie też trochę parafina w składzie,nie rozumiem dlaczego w większości kremów się ona znajduję przecież nie daje jakiś super efektów.
 Myślałam aby kupić go jeszcze raz  i dać mu jeszcze jedną szansę,może za krótko go używałam żeby spodziewać się jakikolwiek efektów które obiecuje producent.Jako produkt po porannym prysznicu sprawdza się idealnie,ma pobudzający zapach i szybko się wchłania a wiadomo że nie każdy ma czas czekać aż balsam się wchłonie.
A wy przygotowujecie się już do lata?;)
 Do następnego,Pa;*

środa, 20 marca 2013

Schauma Fito-kofeina-Szampon aktywujący.

Hej Kochani!
Jeszcze gdy w telewizji nie pojawiła się reklama szamponu,kupiłam ten produkt dość dawno,jakieś 1,5 miesiąca temu w Rossmannie na promocji 7,99 zł za 400 ml.Mam długie włosy,grube ale osłabione i trochę zniszczone przez farbowanie,od jakiegoś czasu nie farbuje włosów,jak wiecie z poprzednich postów wróciłam do naturalnego koloru.Przy zakupie szamponu zależało mi aby przede wszystkim mył je,szczerze mówiąc nie oczekiwałam cudów ale miałam cichą nadzieje że trochę wspomni włosy i przestaną wypadać.
 
Jest to aktywujący szampon z fito - kofeiną do włosów słabych , cienkich , przerzedzających się.Regularne stosowanie według producenta zauważalnie zwiększa objętość i siłę włosów. Włosy wyrastają silniejsze. Formuła z fito - kofeiną aktywuje czynniki wzrostu i wzmacnia włókna włosa. Formuła z intensywnie pielęgnującymi proteinami przywraca włosom utracone proteiny.  
 Zapomniałam zrobić zdjęcia ze składem produktu a w internecie też nie mogłam znaleźć ale znalazłam zdjęcie z jego składem.
 Stosowałam ten produkt co dwa dni zgodnie z opisem producenta,zostawiałam go na skórze włosów na 2 min a nawet czasami dłużej.Jednak nie zauważyłam aby włosy mi mniej wypadały,na pewno się lepiej układają i nie plączą się po jego użyciu co bardzo mi się spodobało bo niestety mam z tym problem.
 Producent obiecuje wzmocnienie włosów i porost jednak ani jednej z tych obietnic nie zauważyłam,produkt delikatnie myje włosy,nie podrażnia skóry głowy,włosy po jego użyciu nie plączą się i nie są takie tępe.W skrócie zacznę od plusów i minusów szamponu.
 Plusy:
 +Cena.
 +Dostępność,zauważyłam je w większości drogerii jak i w marketach.
 +Konsystencja.
 +Bardzo dobrze się pieni.
 +Zapach,świeży zapach.
 +Włosy są po nim gładkie i nie plączą się.
 +Nie podrażnił skóry głowy.
 +Nadaję włosom lekki połysk i miękkość.
 Minusy:
 -Raczej nie zmniejsza wypadanie włosów.
 -Nie wzmacnia włosów.
 -Nie wydajny.
 -Za duży otwór z którego czasem wylewa się za dużo produktu.

 Konsystencja nie spływa z dłoni,jest gęsta,dobrze się go aplikuje.
Podsumowując jestem z niego zadowolona ale nie sądzę żebym do niego wróciła.
Znacie ten produkt?
 Buziaki;*

piątek, 15 marca 2013

Zakupy ;)

Cześć!
 Jak wam minął dzień?Ja dziś spędziłam aktywnie dzień w poszukiwaniu idealnego podkładu,kupiłam podkład firmy Kobo szukałam czegoś dobrze kryjącego.Jednak poszukiwanie podkładu idealnego to długa droga.Przetestowała wiele podkładów kryjących i matujących,jeśli znacie jakieś dobre podkłady,które dobrze kryją a przy tym matują skórę,dajcie znać ;)
 Po przyjściu do domu czekała na mnie koperta z maseczkami Efektima,dostałam również 3 odcienie podkładu kryjącego którego jestem bardzo ciekawa.
 Udało mi sie kupić serum do rzęs firmy Eveline,słyszałam wiele dobrego na jej temat i ma całkiem dobre opinie na Wizażu,zobaczymy jak sprawdzi się u mnie.Cena to 7,99zł w Biedronce.
 Po drodze wstąpiłam do Natury,głównie po pędzelek do eyelinera Essence.Trafiłam na szafę Kobo i przypomniałam sobie ze kiedyś czytałam o ich podkładach i zdecydowałam się na ten mocno kryjący,niestety mam co zakrywać.Dla chwili relaksu maseczka Dermika oczyszczająca. 

 Ja lecę nałożyć sobie maseczkę;) 
Buziaki;*





czwartek, 14 marca 2013

Pharmaceris T-Krem intensywnie nawilżający

Hej Kochani!
 Dziś mam dla was recenzje kremu firmy Pharmaceris do cery trądzikowej.Używam go od lipca ,na początku nie chętnie go używam ale to dlatego ze w lato nakładam kremy z filtrem a ten niestety go nie posiada więc zostawiłam go sobie na później.Wróciłam do niego w październiku i od tamtej pory stosuje raz dziennie pod makijaż.Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na jego temat,czytajcie dalej ;)
 
Jeśli chodzi o produkty do twarzy jestem bardzo wymagająca.Stosowałam ten produkt zarówno rano jak i na wieczór,najbardziej lubiłam używać go rano pod makijaż,szybko się wchłania i stanowi świetną bazę pod makijaż.Krem jest przeznaczony do skóry podrażnionej po zabiegach dermatologicznych,moja skóra po leczeniu u dermatologa różnymi specyfikami, podrażniła się i brakowało jej nawilżenia szczególnie w chłodne dni.
 Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Cetearyl Glucoside, Glycerin, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, Hydrogenated Olive Oil Decyl Esters, Glycine Soja (Soybean) Seed Extract, Sorbitol, Cera Alba (Beeswax), Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Triethanolamine, Sodium Hyaluronate, Laureth-7, Algae Extract, Ethylhexylglycerin, Ceramide 2, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Sorbate, Parfum. 

Stosuje ten krem równe 6 miesięcy,jest bardzo wydajny,wystarczy niewielka ilość żeby nanieść równo na całą twarz.Ogólnie jestem bardzo z niego zadowolona,nie przedłużając zacznę od plusów i minusów produktu.
 Plusy:
+Zapach,lekki bardzo przyjemny cytrusowy.
+Bardzo wydajny.
+Szybko się wchłania.
+Cena ok.35-40 zł za 50 ml produktu.
+Nie uczula,jestem alergikiem więc to dla mnie ważne.
+Stanowi bardzo dobrą bazę pod makijaż.
+Nie zapycha porów.
+ Jest delikatny,skóra po nim jest ukojona.
+/-Lekko nawilża.
 Minusy:
 -Jedynym minusem jest opakowanie,a raczej dziura z której wylewa się za dużo produktu.

Konsystencja lekka,żelowa i delikatna,wchłania się dosłownie w kilka sekund.Stosowałam wiele produktów z tej serii i z tego produktu jestem zdecydowanie najbardziej zadowolona.Jest to idelany produkt dla cer mieszanych i tłustych,podrażnionych zabiegami dermatologicznymi.
Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza a więc trzymajcie się ciepło i do następnego ;)
 Buziaki;*

niedziela, 10 marca 2013

Śniadanie-jemy smacznie i zdrowo.

Hej kochani!
Jak wam mija niedzielny poranek?
Jak wszyscy wiemy śniadanie to najważniejszy posiłek dnia więc postanowiłam jeść zdrowiej,zamieniłam biały chleb na ciemny pełnoziarnisty.Kawę również porzuciłam na dobre,zamieniłam ją na kawę Inke. Rzadko kiedy jem śniadanie,nigdy nie mogę znaleźć czasu na to ale postanowiłam wstać te pół godziny wcześniej i spokojnie je zjeść by mieć siłę na resztę dnia.
 Uwielbiam rano wiosenne kanapki ze świeżym szczypiorkiem ,dodaje go na kanapkę,do twarożku a również do serka wiejskiego który uwielbiam.Na zajęcia zabieram jogurt pitny z niską zawartością cukru i tłuszczu.
 A wy co preferujecie na śniadanie?
 Buziaki ;*

sobota, 9 marca 2013

BingoSpa-Maska do włosów (masło Shea i pięć alg)

Cześć! 
Dziś recenzja maski do włosów,która została zakupiona przez przypadek.Wcześniej nie czytałam opinii na temat tej maski,po prostu wzięłam w ciemno.Maskę zakupiłam w Tesco na zakupach za ok.7-8 zł.Jeśli jesteście zainteresowani moją opinią na jej temat to zapraszam serdecznie :)
 Producent zaleca żeby nakładać ją na 5 min,ja jednak zostawiam ją na włosach na koło 30 min do godziny.Lubię od czasu do czasu zrobić sobie taki seans,nałożyć maskę na włosy,maseczkę na twarz i relaksować się przy kubu ciepłej herbaty.Nie widzę sensu nakładać ją na 5 min,nie sądzę żeby po tym czasie zaczęła działać,uważam że im dłużej jest na włosach tym lepiej działa.

Skład: Aqua, 1 Heksadecanol 1 Octadecanol (miksture), Stearamidopropyl Dimethylamine, Ceteareth-20 (and) Cetearyl Alcohol, Shea Butter, Glycerin, Aqua Fucus Vesiculosus Extract, Enteromorpha Compressa Extract, Porphyra UmUmbilicalis Extract, Undaria Pinnatifida Extract, Lithothamniom Calcareum Extract, Parfum, Citric Acid, Methyl Paraben, Sodium Benzoate, Ethyl Paraben.
 Nie przedłużając zacznę od plusów i minusów produktu:
 Plusy:
 +Wydajna.
 +Wygładza włosy.
 +Tania.
 + Włosy są po niej miękkie i łatwiej się rozczesują.
 +Duża pojemność.
 +Konsystencja,nie spływa z włosów.
Minusy:
 -Dostępność.
 -Mocny zapach,przypomina mi tani krem z kiosku w dodatku zapach utrzymuje się do kolejnego mycia.
Czy regeneruję włosy?Tego niestety nie mogę powiedzieć,jest dobra ale nie najlepsza.Niewątpliwym plusem jest cena i pojemność produktu.Nigdy jej nie żałowałam na włosy,jest tania i całkiem dobra jednak lubię zmieniać produkty do włosów,nie przyzwyczajam się do niech.Jeśli nie znajdę nic lepszego to może do niej wrócę.Konsystencja treściowa,gęsta,nie spływa z włosów.
 Zakup jak najbardziej udany,gdyby nie ten zapach byłoby idealnie.
Trzymajcie się! 
Buziaki;*

piątek, 8 marca 2013

8 Marca

Hej Kochane!;*
Dziś,z okazji naszego święta -Dnia Kobiet,chciałabym wam złożyć najserdeczniejsze życzenia,spełnienia wszystkich marzeń,aby nie zabrakło wam uśmiechu i miłości na co dzień,aby każdy dzień był wyjątkowy i magiczny :)I abyśmy nie tylko w ten dzień czuły się wyjątkowe ale też przez cały rok!Wszystkie co najlepsze kochane!;***
Buziaki ;*

czwartek, 7 marca 2013

Czwartek

Cześć!
 Mamy marzec!Marzec to miesiąc w którym z niecierpliwością wypatruje wiosny,powoli wyjmuje wiosenne ubrania,buty.Temperatura w prawdzie jest już na plusie ale zimny i przeszywający wiatr nadal jest,co nie zbyt zachęca do wiosennych spacerów.Słońce pięknie się przebija przez chmury i daje mi to dużo energii,uwielbiam wiosnę!;) Dziś dzień spędziłam na załatwianiu ważnych spraw.
 W drodze do lekarza pstryknęłam kilka fotek,jak widać na śląsku śnieg już stopniał i mam nadzieje ze nie wróci.Jestem już przygotowana na wiosnę,zapisałam się do alergologa,wykupiłam leki na alergie,kupiłam balerinki i powoli chowam swetry głęboko do szafy.
 
Dzień zawsze zaczynam od kawy jednak od jakiegoś czasu staram się nie pić jej ale nie wytrzymałam i musiałam się napić Latte,co prawda słaba kawa ale uwielbiam jej smak.Mam zamiar zastąpić ją herbatą albo kawą Inką,planuje na dobre zrezygnować z kawy.
A wam jak minął dzień?

poniedziałek, 4 marca 2013

Pharmaceris N-Intensywny krem redukujący cienie i worki pod oczami.

Hej!
 Dziś recenzja produktu o którym długo nie wiedziałam co mam napisać,dałam mu drugą szansę aby wyrobić sobie opinie na jego temat a dziś podzielę się z wami moją opinią.Stosowała go od grudnia z przerwą,po 3 tygodniach stosowaniach nie widziałam żadnego efektu więc dałam sobie z nim spokój ale po pewnym czasie wróciłam do niego.
Informacje pod producenta:

 Wskazania:
Krem polecany jest do codziennej pielęgnacji dojrzałej skóry wokół oczu, która charakteryzuje się widocznymi cieniami i obrzękami.

Działanie:
Zawarty w kremie kompleks protein sojowych i ryżowych znacznie redukuje cienie i worki pod oczami. Badania wykazały zmniejszenie worków pod oczami u 64%* badanych oraz redukcję cieni pod oczami u 60%* badanych.
Witamina E, jako naturalny czynnik przeciwrodnikowy, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Dzięki zawartym w kremie filtrom zmniejsza szkodliwe działanie promieniowania UVA i UVB, co jest szczególnie ważne dla skóry pod oczami, znacznie cieńszej niż w pozostałych rejonach twarzy. Krem działa łagodząco i kojąco.

Sposób użycia:
Przygotować skórę do nałożenia kremu oczyszczając ją preparatem z serii Pharmaceris N. Następnie rozsmarować krem na skórze wokół oczu, uważając aby nie wprowadzić preparatu do worka spojówkowego. Stosować codziennie przez minimum 4 tygodnie.

HIPOALERGICZNY
WYSOKA TOLERANCJA I SKUTECZNOŚĆ
PRZEBADANO DERMATOLOGICZNIE 
BEZ/ PARABENÓW, KONSERWANTÓW, ALERGENÓW 

 Mam 18 lat i skoro na moją skórę nie zadziałał to na cerę dojrzałą z pewnością też nie zadziała.Stosowałam go ponad 4 tygodnie tak jak zaleca producent i śmiało mogę powiedzieć że to nie produkt dla mnie.W skrócie plusy i minusy produktu.
 Plusy:
+Świetne malutkie opakowanie z pompką,bardzo higieniczne.
+Wydajny.
+Posiada SPF 15,co jest dużym plusem bo chroni cienką skórę wokół oczu przed działaniem słońca.
+Dostępność,w większości aptek można go dostać a także na stronie
 http://sklep.eris.pl/pharmaceris/pl/product/opti-capilaril--intensywny-krem-redukujacy-cienie-i-worki-pod-oczami-spf-15-754.html .
 +Szybko się wchłania,pozostawia lekki filtr ochronny na skórze.
 +Lekko nawilżył skórę ale spodziewałam się czegoś więcej.
 Minusy:
-Niesamowicie szczypie w oczy gdy się dostanie do spojówki.
-Drogi 30-35 zł za zaledwie 15 ml.
-Nie redukuje cieni pod oczami,nie widzę różnicy po jego stosowaniu.

 Podsumowując krem okazał się średni,nie zachwycił mnie.Trochę jestem rozczarowana ponieważ więcej bym się spodziewała po tej firmie.Ale będę szukać dalej :)

 Trzymajcie się i do następnego ;)

sobota, 2 marca 2013

Sobotni poranek.

Cześć!
 Co tam u was? Ja zaczęłam dzień od spaceru,przy okazji zrobiłam zakupy a teraz się relaksuje,popijam kawkę i wcinam drożdżówkę z jabłkiem ;p Między czasie szykuje dla was recenzje kremu pod oczy firmy Pharmaceris. Lubię aktywnie spędzać czas,od 4 dni ćwiczę po 15 min a dziś mam zamiar zwiększyć czas do 30 min,obyło się bez zakwasów także spróbuje dać z siebie więcej ;)Oczywiście jak większość z was wybrałam ćwiczenia Ewy Chodakowskiej,ćwiczenia nie są ciężkie,czasami po skończeniu mam ochotę na więcej ale mam słabą kondycję i nie chce się nadwyrężyć więc z większe czas stopniowo,nie mogę się już doczekać efektów.Może nie powinnam jeść kalorycznej bułki na śniadanie ale to najważniejszy posiłek dnia,rano potrzebujemy energii.
 Zabieram się za sprzątanie i gotowanie obiadu,czekam na chłopaka i jedziemy na zakupy ;D
 Do zobaczenia wkrótce ;)


środa, 27 lutego 2013

Fa,NutriSkin 48h Deo Protection.

Cześć kochani!
 Przetestowałam już wiele antyperspirantów i mało który spełnił wszystkie moje oczekiwania zaczynając od wytrzymałości a kończąc na  zapachu.Temu jednak do ideału trochę brakuję.
 
 Co nam mówi producent:
 Fa NutriSkin to dezodorant o działaniu antyperspiracyjnym zapewniający 48 - godzinną ochronę przed wilgocią i nieprzyjemnym zapachem.
Zawiera on witaminę E, która łagodzi podrażnienia, nasycone oleje roślinne, estry oliwy z oliwek, które dbają o odpowiednie nawilżenie skóry.
O świeżym zapachu.
 Absolutnie nie zgadzam się z producentem.W skrócie zacznę więc od plusów i minusów produktu.
 Plusy:
 +Tani,kupiłam go za 9 zł na promocji w Rossmannie i gratis dostałam żel pod prysznic Fa.
 +Dostępność,we większości drogerii i marketach a także kioskach.
 +Świeży cytrusowy zapach.
 +Brak alkoholu w składzie,a na tym mi najbardziej zależało ponieważ mam wrażliwą skórę.
 Minusy:
 -Brudzi ubrania,talk dosłownie pada nam z pod pachy jak śnieg.
 -Podczas rozpylania tworzy duszącą zasłonę dymną.
 -Pyłek talku osiada na meblach przy aplikacji.
 -Podrażnia,jego aplikacja aż boli.
 -Podczas wysiłku fizycznego i letnią porą nie będzie w stanie chronić przed potem.

Czy chroni 48 h?Nie sprawdzałam tego ale z wysiłkiem fizycznym nie daje sobie rady.Będę musiała nadal szukać tego idealnego,jakie antyperspiranty mogłybyście mi polecić?
 Podsumowując nie polecam.
Do następnego :)
 Buziaki;*

poniedziałek, 25 lutego 2013

Lirene,Ratunek-krem dla zniszczonych dłoni.

 Cześć!
 Dostałam w grudniu paczuszkę od Lirene z nowościami do testowania,na pierwszy ogień poszedł krem do rąk,akurat w tym czasie najbardziej brakowało moim dłonią odżywienia a mój obecny krem nie dawał sobie rady.Zimową porą moje dłonie są bardzo suche,spierzchnięte,czasami aż pieką.
 Zwykle z większości kremów tej firmy byłam zadowolona,ten niestety mnie nie zachwycił.Nie zaszkodził mi,był średni.Dla niewymagających dłoni oczekujących tylko lekkiego nawilżenia bardziej by się sprawdził niż u moich bardzo suchych po zimnie dłoni.
 Jak zwykle żeby nie przedłużać zacznę od plusów i minusów.
 Plusy:
+Malutkie,poręczne opakowanie idealne do torebki.
+Wydajny,takie maleństwo starczyło mi na 1,5 miesiąca.
+Szybko się wchłania.
+Nie pozostawia lepkiej warstwy.
+/-Lekko nawilżył moją skórę,skóra wyglądała lepiej ale spodziewałam się troszkę lepszego nawilżenia.
 Minusy:
 -Zbyt intensywny zapach,który mnie drażni.
 -Zawiera parafinę.
 -Zapach długo się utrzymuje na skórze.
 Konsystencja jest dość lekka i szybko się wchłania,co mnie zaskoczyła bo spodziewałam się że będzie to gęsty,treściwy krem ze względu na 10% obecność masła Shea.Nie tworzy tłustej warstwy na skórze,jedynie lekki filtr ochronny pozostawiając skórę jedwabistą.
Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś więcej po tym kremie,niestety okazał się średniakiem.Zdecydowanie wole wersje regenerującą,która jest moim ulubieńcem.

 Trzymajcie się cieplutko i do następnego ;*

niedziela, 24 lutego 2013

Niedziela

Cześć Kochani!
Jak wam minął weekend?
Ja pół dnia spędziłam w poszukiwaniu butów,niestety nie udało mi się znaleźć nic fajnego.Chodziliśmy dwie godziny po sklepach a w końcu z pustymi rękami trafiliśmy do kawiarni,przed wyjściem ogrzaliśmy się pysznym kakaem z bitą śmietaną i zjedliśmy gofra.Ostatnio gofra jadłam jakieś dwa lata temu także skusiłam się.
Tymczasem chciałam napisać kilka słów o przygotowaniu do wiosny.Mam zamiar zmienić swoją szafę  i zacznę od kupna nowych butów.Wiem,że zima jeszcze się nie skończyła i jeszcze trochę pochodzę w kozakach ale już szczerze mam ich dość.
 
 Brakuje mi lekkiego obuwia a balerinki są moimi ulubionymi butami na wiosnę.Zwykle we wiosnę potrzebuje zmiany,myślałam o zmianie fryzury i wizycie u kosmetyczki.

  Może trudno w to uwierzyć ale nie mogę doczekać się poniedziałku,brakuje mi obowiązków i od poniedziałku zaczynam dietę.Po dogadzaniu sobie słodkościami czas na oczyszczenie organizmu.Myślałam o 3 dniowym diecie na bazie soków warzywnych i owocowych.
 Trzymajcie się i do następnego :)

piątek, 22 lutego 2013

Pharmaceris H-Odżywka regenerująca do włosów suchych.

Hej Kochani!
 Dziś chciałabym wam zrecenzować produkt,któremu dawałam już sporo szans i moja opinia na jego temat się nie zmieniła.Męczę ten produkt od sierpnia i postanowiłam zrecenzować go i wyrzucić do kosza.
 Mam włosy suche,zniszczone farbowaniem i prostowaniem.Czytając co producent obiecuje,pomyślałam że jest to idealny produkt dla mnie.Odżywka dostępna jest w aptekach i na stronie http://www.eris.pl/pharmaceris/produkt.php?id=1293 jej cena waha się między 25-28 zł.
 Skład: 
Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicaprylyl Carbonate, Methyl Gluceth-20, Polyquaternium-37, Panthenol, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Propylene Glycol, Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Caprylyl Glycol, Mel, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, PPG-26-Buteth-26, Ethylhexyl Salicylate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Hydroxide, Phenethyl Alcohol, Parfum, CI 16035, CI 19140
 Stosowałam ten produkt zgodnie z zaleceniami producenta a także próbowałam używać jej jako maska trzymając godzinkę na włosach i efekt był ten sam.Zacznę więc od plusów i minusów produktu:
 Plusy:
 +Dostępność,w większości aptek.
 +Fajna konsystencja.
 +/- Zapach na początku mi się podobał z czasem go znienawidziłam,był słodko mdlący,niby miodowy.Myślałam że zapach będzie przypominał balsam Tisane ale to nie to,zapach jest bardziej chemiczny.
 Minusy:
 -Cena,28 zł za 150 ml to zdecydowanie przesada.
 -Nie nawilża.
 -Nie wygładza.
 -Nie regeneruje.
 -Włosy są płaskie i obciążone po jego użyciu.
 -Wysusza włosy!
 -Włosy są bardziej szorstkie niż bez niej.
 -Nie wydajny.

 Konsystencja dość gęsta,w zabarwieniu przypomina budyń.Stosowałam go zarówno z szamponem z tej serii,jak i ze zwykłym szamponem i jednak się nie przekonałam do tej odżywki.
Do zobaczenia wkrótce ;)
 Buziaki;*

czwartek, 21 lutego 2013

Krem z warzyw

Cześć!
 Dziś znów kulinarnie,od poniedziałku zaczęłam ograniczać kalorie i jeść zdrowo by pozbyć się kilku kilogramów i do lata jakoś wyglądać ;)Nie mam dziś czasu ani ochoty na siedzenie w kuchni i pichcenie.Moja dzisiejsza propozycja to krem z warzyw,bardzo prosta i szybka zupa którą uwielbiam.
 
 Zwykle dodaje jeszcze ziemniaki a na koniec dekoruje grzankami jednak tym razem objedzie się bez zbędnych kalorii.
 Warzywa jakie użyłam do zrobienia kremu to :
 -Kalafior.
 -Cebula
 -Marchewka.
 -Groszek zielony.
 -Brokuły.
 Po 20 minutach zalewam mlekiem 2%,nie dodaje śmietany ponieważ chce aby zupa miała jak najmniej kalorii.Przyprawiam pieprzem i łyżeczką wegety,po czym miksuje blenderem.

 Sprawdzam łyżką czy zostało dokładnie zmiksowane po czym zabieram się do jedzenia ;)
 Smacznego ;)


środa, 20 lutego 2013

Wibo,French Manicure-Lakier do paznokci.

Hej! 
Dziś przygotowałam dla was króciutką recenzje lakieru do paznokci firmy Wibo.Jest on z serii French Manicure,ja posiadam nr.2,jest to delikatny mleczny odcień.Lakier jest dostępny tylko w Rossmannie w szafach Wibo,gdzie zazwyczaj nie ma wszystkich kolorów,są wybrakowane i wymieszane.Lakier posiada 9,5 ml,cena waha się w granicy 6-7zł.Zazwyczaj kupuje lakiery w mlecznych kolorach i w odcieniach nude,wole subtelny efekt na paznokciach.Akurat skończył mi się mój ulubiony lakier firmy Golden Rose,będąc w Rossmannie szukałam podobnego odcienia,więc postanowiłam wypróbować ten.
 
 (Na zdjęciu pokazane są paznokcie pokryte dwiema warstwami lakieru)
Plusy:
 +Szeroki wygodny pędzel.
 +Trwałość,wytrzymuje na paznokciach do 4-5 dni.
 +Krycie,przy jednej warstwie daje delikatny efekt.
 +Nie pozostawia smug.
 +Dość szybko schnie.
 +Nie zasycha w opakowaniu.
 Minusy:
 -Cena.

Niestety nie udało mi się złapać ostrości.Jedna warstwa daje piękny połysk na paznokciach,druga warstwa daję mocniejsze krycie,daje mleczno-różowy odcień.
Ogólnie polecam,idealny lakier do codziennego manicure'u :)

 Buziaki;*