środa, 31 sierpnia 2016

Eveline Velvet Matt-Matowa pomadka w płynie

Hej!

 Dziś ostatni dzień wakacji,nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał.Dopiero co nie mogłam się doczekać tygodniowego urlopu w Sopocie a już jutro wrzesień i powoli wracamy do obowiązków.W dzisiejszym poście chciałabym wam przedstawić nowość od Eveline,jest to matowa pomadka w płynie w kolorze soczystej fuksji 416 Wild Fuchsia mój hit tego lata.
  



Obietnice producenta: 
Pomadka Velvet Matt w płynie to gama matowych pomadek do ust, w intrygujących, ultra nasyconych pigmentami kolorach w połączeniu z wyjątkową formułą pielęgnacyjną.
Kosmetyk bogaty w witaminy A, E i F zadba o optymalny poziom nawilżenia, odżywienia, ujędrnienia i ochrony ust. Pomadka ma lekką i przyjemną konsystencję, która daje poczucie ekstremalnego komfortu i długo utrzymuje się na ustach. Smakowity zapach żurawiny sprawia, że jej aplikacja jest przyjemnością.


 Witamina A  przyspiesza odnowę komórek naskórka, poprawia nawilżenie skóry (dzięki stymulacji produkcji kwasu hialuronowego). Wpływa na szybsze  zastąpienie uszkodzonych słońcem i czynnikami zewnętrznymi komórek skóry, zdrowymi i prawidłowo uformowanymi, co ma wpływ na piękny i zdrowy wygląd ust.

Witamina E jest naturalnym antyoksydantem – przeciwdziała zmianom degeneracyjnym towarzyszącym procesowi starzenia się skóry, takim jak linie i zmarszczki. Chroni warstwę tłuszczową naskórka, poprawia ukrwienie skóry, zapewnia stabilizację i właściwą przepuszczalność błon komórkowych. Odżywia skórę, zmniejsza jej wrażliwość na promieniowanie UV. Ma działanie przeciwzapalne i przeciwobrzękowe, zwiększa elastyczność tkanki łącznej. Wygładza i nawilża skórę. 

Witamina F (NNKT – niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) to mieszanina różnych kwasów: linolowego, α- i γ-linolenowego oraz arachidowego. Stanowi ona element lipidów komórkowych, natłuszcza i tworzy warstwę ochronną. Dzięki temu skóra jest chroniona przed czynnikami atmosferycznymi i szybciej się regeneruje.

 Plusy:
 +Ładnie się rozprowadza na ustach.
 +Ma piękny owocowy zapach.
 +Nie wysusza ust.
 +Pomadka jest dość trwała,utrzymuje się u mnie ok.3-4 godziny.
 +Bardzo dobra pigmentacja.
 +Schodzi równomiernie z ust.
 +Cena,ok 12-15zł.
 +Dostępność,możemy je dostać w Rossmannie i na stronie producenta www.eveline.eu.
 Minusy:
 -Mała gama kolorystyczna,tylko 6 odcieni.


 Podsumowując efekt na ustach bardzo mi się podoba,lubię takie intensywne kolory na ustach i na pewno wypróbuję inne odcienie.Dla miłośniczek matu na ustach serdecznie polecam te pomadki. 

 Dajcie znać jeśli miałyście te pomadkę i jaki kolor polecacie?
 Do następnego :)

środa, 10 sierpnia 2016

Nowości do testów od Lirene i Pharmaceris

Witajcie
 Dziś chciałabym wam zaprezentować kilka produktów,które mam okazję testować.
 Niebawem pojawią się recenzję na blogu,także bądźcie czujni.

 

 Kosmetyki jakie będę testować są od Lirene i Pharmaceris,tym razem padło na pielęgnacje.Jak wiadomo pielęgnacji nigdy dość.Od Lirene otrzymałam serię Bio nawilżenie,w skład której wchodzi nawilżający żel do mycia twarzy i krem nawilżająco-matujący.Od Pharmaceris wybrałam dla siebie serię T dla skóry trądzikowej,jeśli jesteście ze mną dłużej to wiedzie że borykam się z trądzikiem.Słynny La roche posay effaclar duo plus niestety zbyt wiele nie pomógł mojej skórze,więc walka z trądzikiem nadal trwa.Zobaczymy jak spiszę się Pharmaceris T,produkty jakie otrzymałam to,tonik normalizujący,oczyszczający dermo-peeling zwężający pory,krem przeciwtrądzikowy o kompleksowym działaniu na zmiany mikrozapalne,oczyszczający płyn bakteriostatyczny z 2% kwasem migdałowym.


Dajcie znać,który z kosmetyków najbardziej was zainteresował.
Do następnego :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals

Witajcie!
 Jakiś czas temu miałam okazję przetestować produkty marki Annabelle Minerals,są to jak nazwa wskazuję kosmetyki mineralne.Tego typu kosmetyki zyskują coraz większą grupę fanek,jednak aby je aplikować trzeba mieć wprawę,u mnie minął tydzień abym nauczyła się je stosować i abym nie marnowała produktu a zdarzało mi się nałożyć za dużo lub nie strzepać nadmiar produktu z pędzla co kończyło się  osypaniem produktu.Wiadomo początki są najgorsze,jednak opracowałam metodę nakładanie kosmetyków mineralnym,wystarczy nabrać naprawdę niewielką ilość produktu,strzepać pędzel najlepiej nad opakowaniem i nakładać kolistymi ruchami na twarz.


 Korektor nakładam przy pomocy małej gąbeczki,którą moczę w letniej wodzie,wyciskam nadmiar wody i delikatnie nabieram korektor i wklepuje pod oczy.Z różem było o wiele łatwiej,nakładałam go zwykłym pędzlem do różu,jednak trzeba uważać aby nie nabrać zbyt dużej ilości ponieważ kolor jest intensywny.


 W skrócie wypiszę wam plusy i minusy każdego z produktów oraz napiszę trochę o produktach,którymi aplikowałam kosmetyki.
 Zacznijmy od podkładu,zdecydowałam się na podkład kryjący w kolorze Golden Fair,jest to ciepły beż.Podkład jest bardzo drobno zmielony i całkiem dobrze kryję,stopień krycia można oczywiście budować.Dla pełnego krycia nakładam trzy warstwy ale gdy się spieszę wysypuję pół porcji podkłady i pół korektora,mieszkam i nakładam.Wtedy starcza  jedna warstwa a niedoskonałości i blizny potrądzikowe są niewidoczne a niestety mam co ukrywać.Jedyny minus jaki dostrzegłam to, podkład uwydatnia suche skórki.Jako posiadaczka skóry tłustej/trądzikowej zwracam uwagę na świecenie się skóry,podkładu nie przypudrowywałam,niczym nie utrwalałam,świecenie pojawiło się po ok.4 godzinach a sam podkład utrzymuję się na mojej skórze ok.8 godzin co nie jest najgorszym wynikiem.


 Spośród 5 kolorów róży,zdecydowałam się na róż w kolorze Honey,który okazał się ceglastym kolorem co średnio mi odpowiada.Kolor na stronie wydawał się całkiem inny.Róż jest bardzo dobrze napigmentowany a jeśli chodzi o trwałość to utrzymuję się tak samo dobrze jak podkład.


 Moim faworytem jest korektor,wybrałam go w kolorze Medium czyli średni i śmiało stwierdzam że jest bardzo jasny.Uwielbiam go,ma świetne krycie a u mnie jest co kryć,cienie pod oczami,wypryski oraz blizny potrądzikowe a przecież jakoś do ludzi trzeba wyjść.Korektor zdecydowanie spełnia moje oczekiwania i na pewno sięgnę po niego ponownie ale tym razem skusze się na ciemniejszy odcień.




 A tak prezentują się kosmetyki po roztarciu ich na dłoni,od lewej róż,korektor i podkład.


 Do aplikacji wybrałam pędzel typu kabuki i gąbeczkę.Zacznę od pędzla,prałam go już 4 razy i co zauważyłam?Włosie nie wypada,pozostaję dalej mięciutkie,drewniana rączka się nie odkleja co często się zdarza przy drewnianych rączkach.Mogłabym go porównać do pędzla z eco tools,spisuje się tak samo dobrze.Jeśli chodzi o gąbeczkę to rzadko z niej korzystam ale brakowało w mojej kolekcji małej precyzyjnej gąbeczki.Bardzo dobrze nakłada się nią korektor w okolicy oczu,gąbeczka nie pochłania produktu,bardzo dobrze się ją myję i póki co nie dostrzegłam żadnych minusów.

 Podsumowując śmiało mogę polecić każdemu kosmetyki mineralne,szczególnie teraz latem gdy ostatnia rzecz o jakiej myślimy to nałożenie fluidu,tu aplikacja jest dość szybka i wygodna.

Używacie kosmetyki mineralne?
 Lubicie je?

 Do następnego :)

czwartek, 7 lipca 2016

30Dzień Effaclar Duo Plus-W walce o piękną cerę,czyli moja kuracja przeciwtrądzikowa.

 Hej!

Dziś trochę opowiem o mojej kuracji przeciwtrądzikowej z Effaclar Duo Plus.Trądzik to powszechny problem,jego przebieg może mieć różne nasilenie,od łagodnych,ledwo zauważalnych na skórze zmian,po intensywne i bolące zmiany zapalne.Nieleczony może powodować trwałe blizny i przebarwienia na skórze.Jeżeli tak jak ja zmagacie się z trądzikiem to warto udać się do dobrego dermatologa (ja niestety jeszcze na takiego nie trafiłam) i rozpocząć leczenie oraz odpowiednią pielęgnacje.Zmagam się z trądzikiem od 8 lat,byłam u wielu dermatologów i kosmetyczek a efekty marne i krótkotrwałe.Co ciekawe,dermatolog zabronił wyciskać wypryski a kosmetyczna wręcz zachęcała i zalecała oczyszczenie manualne więc zdecydowałam że odpuszczę sobie rady "profesjonalistów".


 Postanowiłam dać szansę słynnemu Effaclar Duo,widziałam wiele recenzji tego kremu i efekty były zaskakujące.Od razu poleciałam do apteki po ten krem i zaczęłam go stosować.
A teraz to na co chyba każda z was czeka,czyli efekty kuracji.Co tu dużo mówić,zdjęcia oddadzą to najlepiej.


Pierwszy dzień kuracji,stan skóry był zdecydowanie nie ciekawy,dużo zapalnych wyprysków,które wręcz bolały.



Po 8 dniach pojawił się wysyp,skóra zaczęła się oczyszczać.
Po 14 dniach większość wyprysków uległo wysuszeniu.
Po 30 dniach codziennego stosowania,niestety wiele się nie zmieniło.Wypryski dalej się pojawiają i mam wrażenie że krem za wiele nie podziałał,zauważyłam tylko wysuszenie zmian i szybsze gojenie nic po za tym.Blizny i przebarwienia po stanach zapalanych jak widać pozostały.

 

Podsumowując:Szczerze mówiąc nie widzę aby moja skóra była w lepszej kondycji,nie sądzę abym po raz kolejny zakupiła ten krem,56zł za krem,który jedynie wysusza wypryski to nie opłacalny biznes.Takie same efekty daję Benzacne a kosztuję ok.10zł.

Dajcie znać czy używałyście Effaclar i jakie były u Was efekty.
Jakie Wy macie sposoby na wyleczenie trądziku?

wtorek, 5 lipca 2016

Eveline-Delikatny peeling do ust w formie wygodnej pomadki 8w1

Witajcie!

 Pielęgnacja ust jest bardzo istotna aby makijaż ust utrzymywał nam się jak najdłużej i aby nie były widoczne suche skórki.Chciałabym Wam dziś przedstawić produkt do ust,który wygładza i jednocześnie pielęgnuje nasze usta dzięki zawartym w nim olejkom takim jak:olej rycynowy,olej arganowy,olej migdałowy,olej kokosowy i olej awokado.Jest to wygodny sztyft do ust,który zawiera peelingujące drobinki,dzięki którym pozbywamy się martwego naskórka a nasze usta są gładkie i miękkie. 


Co obiecuje nam producent:
Gentle Exfoliating Lip Scrub łączy w sobie zaawansowaną technologicznie formułę Gotalene RS oraz drogocenne, naturalne olejki roślinne: arganowy, migdałowy, kokosowy i awokado. Aktywne składniki odżywcze olejków zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia i odżywienia. Koktajl witamin E i C hamuje proces starzenia, sprzyja syntezie ceramidów, wzmacniając barierę lipidową naskórka. Przeciwdziała rozpadowi kolagenu oraz stymuluje jego syntezę. Usta odzyskują wyraźny kontur, blask oraz zdrowy i piękny wygląd. Formuła bogata w delikatne drobinki bardzo łagodnie usuwa martwe komórki naskórka, wygładza usta, zapobiegając ich pękaniu i podrażnieniom. 


Sposób użycia:  
Nakładać na usta okrężnymi ruchami przez kilka sekund. Usunąć nadmiar produktu, następnie nałożyć olejek Lip Elixir Pure Comfort, aby cieszyć się gładkimi i kuszącymi ustami.
Skład: 
 Ricinus Communis Seed Oil, Polylactic Acid, Cera Alba, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Copernicia Cerifera Cera, Stearyl/PPG-3 Myristyl Ether Dimer Dilinoleate, Myristyl Lactate, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Palmitic Acid, Stearic Acid, Hydroxyethyl Cetearamidopropyldimonium Chloride, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Polyethylene, Cocos Nucifera Oil, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Cera Microcrystallina, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Persea Gratissima Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Dehydroacetic Acid, Parfum, PEG- 8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Argania Spinosa Kernel Oil, Dipotassium Glycyrrhizate, Linalool, Citronellol, Benzyl Benzoate, CI 77891, CI 45410 

 
 Podsumowanie:Peeling sprawdził się bardzo dobrze,świetnie wygładza usta a jego aplikacja jest bardzo łatwa i przyjemna,dodatkowo ma piękny owocowy zapach.Na pewno sięgnę po ten produkt ponownie i serdecznie wam go polecam. 

 A Wy jak dbacie o swoje usta?

czwartek, 30 czerwca 2016

Letni niezbędnicy

Hej!
 Mamy lato i napewno część z Was już szykuję się na wakacje,ja na wakacje wybieram się dopiero w sierpniu ale już dziś chciałabym wam przedstawić moich wakacyjnych niezbędników.Nie jest ich dużo ale są to nowości,które odkryłam w tym roku i które mi świetnie służą.
 Zapraszam
  
Jako pierwszy będzie to puder matujący,może to wydać się dziwne że na wakacje zabieram puder ale lubię mieć zmatowioną twarz a niestety mam problemy ze świeceniem się skóry.Zwłaszcza latem gdy nakładamy filtr,nawet ten o najlżejszej konsystencji pozostawia u mnie lekki film na skórze,który lekko matowie pudrem i mogę ruszać. 
Jeśli już jesteśmy w kwestii makijażu to kolejnym moim niezbędnikiem jest trwały i odporny na ścieranie tusz do rzęs,oczywiście najlepszy byłby wodoodporny ale moje rzęsy po tuszach wodoodpornych bardzo się osłabiają i wypadają.

 Kolejnym produktem jest mgiełka do ciała z Bath and Body Works o zapachu kokosa,jest to piękny, trwały i lekki zapach,idealny na lato. 

Na koniec chciałabym wam zaprezentować mój hit,czyli top i baza w jednym od Semilac,dwa produkty w jednym,który idealnie się sprawdzi do robienia manicure hybrydowy.Mamy tu również lakiery w cudownych pastelowych kolorach,które uwielbiam.Dzięki nim mamy idealne paznokcie przez dwa do trzech tygodni.

A jacy są Wasi niezbędnicy?
 Koniecznie mi napiszcie co wy zabieracie na wakacje

wtorek, 14 czerwca 2016

Green Pharmacy-Eliksir ziołowy do włosów wzmacniający i przeciw wypadaniu

 Cześć!
 Dzisiaj zapraszam Was na recenzję eliksiru ziołowego od Green Pharmacy.O tej marce słyszałam wiele dobrego i postanowiłam zakupić coś z tej firmy,akurat tego dnia skończyła mi się wcierka z Jantar więc była idealna okazja by spróbować czegoś innego.Po przeczytaniu obietnic producenta na opakowaniu liczyłam że będzie to dobry produkt,skład też nie był zły a jak się u mnie sprawdził?
 Zapraszam do recenzji.

Plusy:
 +Nie powoduję przetłuszczania ani przesuszenia skóry głowy.
 +Dostępność,możemy go kupić w Rossmannie,Naturze i w niektórych aptekach.
 +Ma przyjemny ziołowy zapach.
 +Cena,kosztuję ok.7-8 zł
 +Nie zawiera alkoholu.
 +Wydajny.
 Minusy:
 -Nie hamuję wypadania włosów.
 -Nie wzmacnia włosów.

 Podsumowując nie zaszkodził moim włosom ani nie pomógł,nie kupię go ponownie ponieważ wole dołożyć parę groszy i kupić sprawdzoną wcierkę z Jantar.

środa, 8 czerwca 2016

Nowości od Lirene i Under Twenty

Cześć!
Wczoraj przyszła do mnie wyczekiwana paczka od "Erisek".Paczka w słonecznym kolorze jak zwykle pięknie zapakowana,kryjąca w środku dziesięć nowości kosmetycznych.

 
 Zapraszam do obejrzenia zawartości paczki.

  Po otwarciu okazało się że paczka kryję drugie dno,w pierwszej części znalazłam kosmetyki do ochrony przeciwsłonecznej i samoopalacze,które o tej porze roku chętnie używam.Olejek z filtrem na pewno zabiorę na wakacje.  



 Druga część skrywała kosmetyki do pielęgnacji i makijażu.Najbardziej zaciekawił mnie żel do mycia twarzy z Under Twenty,który można stosować z wodą i bez wody,przypomina mi słynny żel micelarny Cetaphil.


 Co Was najbardziej zaciekawiło?O czym najchętniej byście przeczytały na blogu? 
Koniecznie dajcie znać.



poniedziałek, 6 czerwca 2016

Lirene Vital Code-Wygładzający MULTI olejek

Witajcie! 
 Na wstępie muszę przyznać że wcześniej jakoś nie przepadałam za olejkami,kojarzyły mi się głównie z latem i olejkami do opalania o specyficznym zapachu chemicznego kokosa,za którym nie przepadałam.Jednak dzięki oliwce do ciała Baby Dream przekonałam się do nich i olejek od Lirene testowałam z przyjemnością.

 Plusy:
 +Świetnie nawilża i wygładza skórę
 +Ma przyjemny zapach,który kojarzy mi się z zapachem bzu.
 +Łagodzi podrażnioną skórę po goleniu.
 +Wygodne opakowanie.
 +Zmiękcza i odżywia skórę.
 +Pompka się nie zacina.
 Minus:
 -Parafina w składzie.
 -Wydajność,używam go codziennie na całe ciało i starczył mi na 3 tygodnie.


Zwolenniczką olejków jestem od niedawna i zawsze zwracam uwagę na skład,jestem zadowolona z działania i zapachu tego olejku ale myślę że jednak poszukam czegoś równie dobrego w działaniu ale o lepszym składzie.

wtorek, 31 maja 2016

1DZIEŃ Effaclar Duo Plus-W walce o piękną cerę,czyli moja kuracja przeciwtrądzikowa.

Cześć,dzisiaj witam was z zapowiedzią recenzji kultowego kremu Effaclar Duo Plus od La Roche Posay.Jakieś dwa lata temu stosowałam ten krem ale robiłam to nieregularnie,bardzo zraziłam się do niego gdy moja skóra zaczęła mnie piec,szczególnie w okolicy nosa więc odstawiłam ten krem i gdy okazało się że jest już po terminie to najzwyczajniej go wyrzuciłam.Dziś postanowiłam dać mu drugą szansę i zakupiłam te ulepszoną wersję Plus,mam zamiar jej używać przez najbliższe 30 dni i na bieżąco dzielić się z wami moją opinią i efektami.
Dziś zaprezentuje wam w jakim stanie jest moja skóra i jak zareagowała po pierwszym użyciu kremu.Dodam że krem będę stosować tylko raz dziennie,wieczorem przed spaniem.

 A oto stan mojej skóry,jak widać aktywne stany zapalne i wiele niedoskonałości.


 A tak wygląda skóra po pierwszym użyciu,producent obiecuję że niedoskonałości będą mniej widoczne.Jednak ja nie widzę żadnej zmiany,nie spodziewałam się że po jednym dniu cokolwiek zadziała.

 Nie pozostaje mi nic innego jak dalej go używać i czekać na efekty.Wrócę za kilka dni i dam znać jak moja skóra reaguję na to cudo.

 Do następnego :)

środa, 27 kwietnia 2016

Czy warto zamówić Joy Box?Prezentacja pudełka kwiecień 2016.

 Witajcie! 
Dziś chciałabym zaprezentować wam nowe wiosenne pudełkox Joy Box.Na pewno wiele z was zastanawia się czy warto zamówić taki box,różnica między pudełkiem Joy Box a na przykład Glossy Box jest taka że przy Joy Box mamy możliwość wyboru kosmetyków.Dla tych którzy nie lubią niespodzianek jest to świetna sprawa,ponieważ mamy wpływ na to co znajdzie się w naszym pudełku.
 Nie przedłużając przejdźmy do zawartości pudełka.
 W pudełku mamy 6 podstawowych kosmetyków,a 3 kolejne wybieramy sobie sami z kilku propozycji.Z dodawaniem kolejnych trzech kosmetyków do boxa warto się pospieszyć,liczba produktów do wyboru jest ograniczona.
Jeśli zamawiacie pudełko po raz pierwszy to przygotujcie się,że trochę będziecie musiały na nie poczekać.Ja zamawiałam swoje pudełko 12 kwietnia a dopiero dziś je otrzymałam!Z tego co zauważyłam to wiele dziewczyn też musiało trochę poczekać.
 
 W pierwszej kolejności mamy kremowy żel pod prysznic peelingujący z drobinkami ziaren kawy do ciała od Perfecta,jak dla mnie peelingów nigdy dość.
 Vianek kojący balsam do ciała,firmy z której nigdy nic nie miałam.Jedyne co mi nie pasuję to,to że musimy go zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia.
 Bio IQ 2w1 Szampon do włosów i ciała,pierwszy wegański kosmetyk jaki mam,jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
 Oeparol odżywczy krem pod oczy z kwasami omega i ceramidami,wszystko ok poza tym że termin ważności tego kremu mija za trzy miesiące.
 Cosmo SPA Glinka do twarzy i ciała,ja zdecydowałam się na glinkę zieloną.Stosowałam wcześniej glinki i zielona najlepiej sprawdza się do cery trądzikowej.
Delia matujący krem korygujący oznaki zmęczenia,szkoda że jest dostępny tylko w jednym kolorze.
 Cosmepick puder prasowany,ja mam w odcieniu 1 Sand,jednak nie kierujmy się numerkami,ponieważ nr 1 nie jest najjaśniejszy.
 AA Oil Essence krem do rąk intensywnie odżywiający,treściwy i dobrze nawilżający krem do rąk.Zapach zdecydowanie na plus ale to kwestia gusty,póki co jest to produkt,który najbardziej mi przypadł do gustu.
Świeca zapachowa Yankee Candle,niestety dobierane losowo.Ja otrzymałam obrzydliwy cynamonowy zapach.Trzy dodatki/gadżety,profesjonalny klips do włosów,przyda się przy stylizowaniu,gumka do włosów Hair Bobbles,świetna sprawa,nie wyrywa włosów i po rozciągnięciu wraca do swojego kształtu.Peeling do twarzy zrobiony z węgla,już nie mogę się doczekać aż go użyję,szkoda że to tylko próbka.
Dodatkowo otrzymujemy magazyn Joy i zniżkę 20% do sklepu www.ANSWEAR.com 

Czy kupię ponownie Joy Box?Nie jestem pewna,niby to tylko 49 zł ale wiele z tych produktów nie przypadło mi do gustu i nie mają zbyt długiego terminu ważności.
A Wy co sadzicie o tym Boxie?
 Buziaki:*

wtorek, 26 kwietnia 2016

Pharmaceris ratunek na wypadające włosy

Hej Kochani!
 Dziś chciałabym wam przedstawić zestaw trzech produktów,które przyszły na ratunek moim włosom.Włosy zaczęły mi wypadać odkąd zaczęłam je farbować i mają takie etapy że raz mniej a raz intensywniej wypadają,jest to szczególnie okres jesienno-zimowy kiedy moje włosy są praktycznie wszędzie.Jakoś bardzo mnie to nie martwi bo mam gęste włosy ale wolałabym aby zostały na głowie.Aby je wzmocnić zdecydowałam się na nowość od Pharmaceris.Zestaw ma za zadanie stymulować wzrost włosów,zawiera on od lewej preparat w sprayu,szampon i odżywkę.
 
Nie przedłużając zacznijmy od plusów i minusów produktów

 Preparat do intensywniej kuracji stymulującej wzrost włosów
 Plusy:
 +Pięknie pachnie.
 +Nie podrażnia skóry głowy.
 +Stymuluje włosy do wzrostu,już po miesiącu zauważyłam tak zwane baby hair.
 +Nie powoduje przetłuszczania się włosów.
 +Nie zawiera alkoholu.
 +Wygodna aplikacja dzięki opakowaniu.
 Minusy:
 -Dostępność,możemy go dostać jedynie w aptekach.

  Specjalistyczny szampon stymulujący wzrost włosów
Plusy:
+Delikatnie myję skórę głowy.
+Nie plączę włosów.
+Dobrze się pieni.
+Pięknie pachnie.
+Poprawia kondycje włosów.
 Minusy:
 -Wydajność.
 -Dostępność.

 Odżywka stymulująca wzrost włosów
 Plusy:
 +Ułatwia rozczesywanie włosów.
 +Włosy po niej są gładkie i miękkie.
 +Pięknie pachnie.
 +Nałożona na skórę głowy nie przetłuszcza jej.
 +Wygodne opakowanie.
 Minusy:
 -Dostępność.
 -/+Wydajność,ale może to dla tego że mam długie włosy i nie żałuję odżywki ;)
Podsumowując wszystkie produkty mają przepiękny zapach,są delikatnie dla skóry głowy.Jedyny minus to dostępność,ponieważ możemy te produkty nabyć tylko w aptekach.Z pewnością po raz kolejny sięgnę po szampon i spray,odżywka też jest w porządku ale możemy nabyć tańszą odżywkę o tym samym działaniu.

Miłego weekendu,
 Buziaki:*

czwartek, 31 marca 2016

Mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu Lirene Shiny Touch

Na pewno każda z nas zna fluidy i kremy bb od Lirene wiec pewnie zauważyłyście że od jakiegoś czasu w sklepach pojawiła się również kolorówka w postaci bronzera z różem,rozświetlacza do twarzy i oczu oraz pudrów w trzech odcieniach.Produkty mają funkcjonalne opakowania i mają piękne tłoczenia,aż szkoda ich używać.
 Jeśli jesteście zainteresowane moją opinią,zapraszam dalej...


 Już po pierwszym teście wiedziałam że mój makijaż nie obejdzie się bez tego rozświetlacza,ma idealną miękką konsystencję,dzięki której bardzo łatwo rozetrzeć produkt,dobrze zaaplikowany nie robi błyszczącej plamy na skórze wiec bez obaw można go nakładać nawet palcami,delikatnie rozcierając.Bardzo mi się spodobał jego efekt,skóra od razu wygląda świeżo i promiennie,wydaje się być wypoczęta.


 Plusy:
 +Daje efekt wypoczętej skóry,świeżości,młodzieńczego naturalnego blasku.
 +Bardzo dobra pigmentacja.
 +Piękne połączenie kolorów satynowej bieli,ciepły szampańsko-beżowym i naturalny pudrowy róż.
 +Trwałość.
 +Pudrowo-satynowe wykończenie.
 +Wydajny.
 Minusy:
 -Zbyt perfumowany.
 -Opakowanie,strasznie się rysuję i nie wygląda to zbyt estetycznie.


 Znacie? Lubicie?
 Dla mnie to must have w makijażu. 

 Do następnego:)

sobota, 26 marca 2016

Spokojnych Świąt Wielkanocnych


Życzę Wam, Kochani,
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję. 

Niech radosne Alleluja będzie dla Was
ostoją miłości i niezłomnej wiary.
Niech pogoda ducha towarzyszy Wam
w trudzie każdego dnia,
a radość serca w czasie zasłużonego odpoczynku.

czwartek, 10 marca 2016

Haul kosmetyczny

Witajcie Kochane,
 Jak może zauważyłyście albo i nie,wiele się zmieniło u mnie.
 Zmieniłam nazwę bloga,ponieważ nie byłam przekonana do poprzedniej,chciałam ją zmienić ale nigdy nie miałam pomysłu na nazwę.Zmienił się również wygląd bloga,mam nadzieje że na plus,dajcie znać co o nim myślicie.A dziś przychodzę do was z małym haulem.
 Ostatnio zaopatrzyłam się w kilka nowych kosmetyków.W większości są to produkty bez których nie mogę się obejść takie jak Nivea Pearl&Beauty,dezodorant do którego często wracam,jedyny który nie podrażnia mojej wrażliwej skóry i odpowiada mi jego zapach.
 Kolejnym produktem jest limitowana wersja żelu pod prysznic Isana,ostatnimi czasy byłam zakochana w zimowym żelu również Isany ale że lubię nowości to postanowiłam sięgnąć po te nowość,jego zapach jest obłędny,jest to słodki owocowy zapach,który przypomina mi syrop dla dzieci. 
Następną nowością jest Marion spray do włosów,był taniusieńki dałam za niego 5,99zł,wzięłam go głównie aby ułatwić sobie rozczesywanie włosów.
 
Produkt,który jest moim "must have" od około czterech lat.Oliwka dla dzieci Babydream,używam go do ciała i do olejowania włosów,jest to najlepszy olejek jaki używałam,ma przyzwoity skład,piękny delikatny zapach,jest tani i wydajny,czego chcieć więcej?
 Następnym produktem jest saszetka maski z Biovax.Gdy moje włosy przeżywały dekoloryzacje z wieloletniego farbowania na czarno,zmieniły się w ciemny blond i trochę na tym ucierpiały,wspomagałam się właśnie tymi maskami.Używam jej od skóry głowy aż po same końce,spokojnie zostawiam na 30 minut,spłukuje.Włosy po niej są mięciutkie,sypkie i pięknie pachną.
 Teraz produkt,który ma służyć do złagodzenia podrażnionej skóry po goleniu czyli w moim przypadku jest to krem ochronny Bambino z cynkiem,pewnie każda z was go pamięta z dzieciństwa.Jest tłusty,treściwy,łagodzi podrażnienia i idealnie chroni skórę.

  To na tyle,nie był to jakiś duży haul ale zawsze coś.
 Trzymajcie się ciepło:)
 Buziaki:*

wtorek, 8 marca 2016

Wszystkiego Najlepszego Kochane!


Spełnienia wszystkich marzeń
 Zadowolenia z siebie 
 Radości życia i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobiet 

 Wszystkiego Dobrego Kochane!

czwartek, 3 marca 2016

Lirene-Nawilżająco-Rozświetlający Płyn Micelarny z Witaminą C

Cześć!
 Dziś zapraszam na krótką recenzję płynu micelarnego od Lirene.Płyn micelarny to najpopularniejsza metoda oczyszczania skóry z makijażu i zanieczyszczeń.Testowałam wiele płynów micelarnym i do tej pory moim ulubieńcem był Garnier,jednak lubie testować nowości i dałam szansę Lirene.
 
 Informacje od producenta:

 Płyn znajduję się w przeźroczystej butelce,która umożliwia nam wgląd do ilości produktów.Jest to typowa butelka płynów micelarnych i toników Lirene.Nie przedłużając,plusy i minusy produktu.

  Plusy:
 + Dobrze sobie radzi ze zmyciem dziennego makijażu.
 +Nie wysusza.
 +Nie uczula.
 +Ma delikatny,niedrażniący zapach.
 +Nie podrażnia skóry.
 +Wygodne opakowanie.
 +Dostępność,możemy go dostać w większości drogerii.
 Minusy:
 -Nie radzi sobie z mocnym makijażem oczu.
 -Jest niewydajny.

Podsumowując nie zawiodłam się ale jak dla mnie płyn jest średni,idealny do zmycia podkładu,pudru,bronzera ale do zmycia mocnego makijażu oczu trzeba się trochę napracować.

 Do następnego :)