środa, 27 kwietnia 2016

Czy warto zamówić Joy Box?Prezentacja pudełka kwiecień 2016.

 Witajcie! 
Dziś chciałabym zaprezentować wam nowe wiosenne pudełkox Joy Box.Na pewno wiele z was zastanawia się czy warto zamówić taki box,różnica między pudełkiem Joy Box a na przykład Glossy Box jest taka że przy Joy Box mamy możliwość wyboru kosmetyków.Dla tych którzy nie lubią niespodzianek jest to świetna sprawa,ponieważ mamy wpływ na to co znajdzie się w naszym pudełku.
 Nie przedłużając przejdźmy do zawartości pudełka.
 W pudełku mamy 6 podstawowych kosmetyków,a 3 kolejne wybieramy sobie sami z kilku propozycji.Z dodawaniem kolejnych trzech kosmetyków do boxa warto się pospieszyć,liczba produktów do wyboru jest ograniczona.
Jeśli zamawiacie pudełko po raz pierwszy to przygotujcie się,że trochę będziecie musiały na nie poczekać.Ja zamawiałam swoje pudełko 12 kwietnia a dopiero dziś je otrzymałam!Z tego co zauważyłam to wiele dziewczyn też musiało trochę poczekać.
 
 W pierwszej kolejności mamy kremowy żel pod prysznic peelingujący z drobinkami ziaren kawy do ciała od Perfecta,jak dla mnie peelingów nigdy dość.
 Vianek kojący balsam do ciała,firmy z której nigdy nic nie miałam.Jedyne co mi nie pasuję to,to że musimy go zużyć w ciągu trzech miesięcy od otwarcia.
 Bio IQ 2w1 Szampon do włosów i ciała,pierwszy wegański kosmetyk jaki mam,jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.
 Oeparol odżywczy krem pod oczy z kwasami omega i ceramidami,wszystko ok poza tym że termin ważności tego kremu mija za trzy miesiące.
 Cosmo SPA Glinka do twarzy i ciała,ja zdecydowałam się na glinkę zieloną.Stosowałam wcześniej glinki i zielona najlepiej sprawdza się do cery trądzikowej.
Delia matujący krem korygujący oznaki zmęczenia,szkoda że jest dostępny tylko w jednym kolorze.
 Cosmepick puder prasowany,ja mam w odcieniu 1 Sand,jednak nie kierujmy się numerkami,ponieważ nr 1 nie jest najjaśniejszy.
 AA Oil Essence krem do rąk intensywnie odżywiający,treściwy i dobrze nawilżający krem do rąk.Zapach zdecydowanie na plus ale to kwestia gusty,póki co jest to produkt,który najbardziej mi przypadł do gustu.
Świeca zapachowa Yankee Candle,niestety dobierane losowo.Ja otrzymałam obrzydliwy cynamonowy zapach.Trzy dodatki/gadżety,profesjonalny klips do włosów,przyda się przy stylizowaniu,gumka do włosów Hair Bobbles,świetna sprawa,nie wyrywa włosów i po rozciągnięciu wraca do swojego kształtu.Peeling do twarzy zrobiony z węgla,już nie mogę się doczekać aż go użyję,szkoda że to tylko próbka.
Dodatkowo otrzymujemy magazyn Joy i zniżkę 20% do sklepu www.ANSWEAR.com 

Czy kupię ponownie Joy Box?Nie jestem pewna,niby to tylko 49 zł ale wiele z tych produktów nie przypadło mi do gustu i nie mają zbyt długiego terminu ważności.
A Wy co sadzicie o tym Boxie?
 Buziaki:*

7 komentarzy:

  1. Ja kupiłam tylko raz w czerwcu rok temu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tym razem zrezygnowałam z zakupu JOY BOX'a,ale poprzednia edycja była moja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Balsam marki Vianek chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też go mam. To mój pierwszy w życiu box kosmetyczny. Właśnie pokazałam na blogu - wybrałam trochę inne kosmetyki niż Ty. Mnie zależało na jak najbardziej naturalnych.

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem tego kakaowego żelu - lubię takie zapachy

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam już kilka boxów, ale Joy Box jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne kosmetyki!
    zapraszam do mnie http://sazanaa.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Kochani za każdy komentarz,daje mi to dużo motywacji :)
Na komentarze odpowiadam pod postem.