piątek, 4 kwietnia 2014

Eveline,mini MAX-Lakier do paznokci.

Hej kochani!
 Dziś krótka recenzja lakieru do paznokci marki Eveline,nigdy wcześniej nie pisałam o ich lakierach a od wakacji są to moje ulubione lakiery.Są tanie,wydajne,trwałe i dobrze napigmentowane.Czego chcieć więcej?Postanowiłam zrecenzować kolor numer 496,ponieważ w chwili obecnej jest to kolor który noszę na co dzień.Jest to delikatny kolor nude. 
   

Kilka słów od producenta:

 Nigdy nie mamy dość klasyki. Delikatne, neutralne lub klasyczne kolory paznokci odzwierciedlają twoją zrównoważoną i nienaganną postawę. Wybierz odcień lakieru, który pasuje do twojego nastroju lub okazji, a jednocześnie nie zdominuje twojego wyglądu. Szeroka paleta szybkoschnących kolorów dostępna jest w linii lakierów do paznokci MiniMAX quick dry & long lasting.

ZAWSZE WSPANIAŁE KOLORY. NIGDY NIE WYCHODZĄ Z MODY!

Plusy:
 +Trwały,na moich paznokciach spokojnie utrzymuje się tydzień.
 +Bardzo szybko schnie.
 +Duża gama kolorów.
 +Lakier jest dobrze napigmentowany.
 +Nie robi smug.
 +Cena,w Rossmannie można go dostać za 5,99 zł.
 Minusy:
 -Brak
Podsumowując lakier jest świetny,wypróbowałam już kilka kolorów i na pewno sięgnę po więcej:)Lakier schnie bardzo szybko,wręcz ekspresowo.Daje szklany efekt,ślicznie lśni na paznokciach a taki efekt uwielbiam.Zważywszy na efekt,trwałość,kolory i dostępność cena jest bardzo niska.

 Trzymajcie się ciepło:)
 Buziaki;*



wtorek, 1 kwietnia 2014

Tydzień w zdjęciach #8

 Cześć!
 Dziś,jak co jakiś czas przygotowałam dla was tydzień w zdjęciach,jak wiemy jest to kilka zdjęć zrobionych w ciągu tygodnia.
 Zapraszam do oglądania:)

 Czuć wiosnę!U mnie za oknem już drzewa się zazieleniają:)
 Na osłodę dnia;)
No to testujemy :)Wygrana w losowaniu do testów Eveline.
 W trakcie pisania prac do szkoły i standardowo bałagan na stole.
 Donat z Lidla <3
 Od 8:00 w szkole.
 Codzienna dawka witamin.
 
W drodze do domu.

 Miłego tygodnia:)
 Buziaki:*

niedziela, 30 marca 2014

Termissa-Krem nawilżająco-odżywczy na bazie wody termalnej z Podhala.

Hej!
 Dziś po trzech tygodniach stosowania kremu marki Termissa zdecydowałam się napisać recenzję,zacznę od tego że jest to krem polskiej firmy,ma za zadanie nawilżyć i odżywić skórę.Produkt był mi nieznany,pierwszy raz przeczytałam o nim na blogu u Joanny(odsyłam was do jej recenzji  KLIK).Szczególnie zachęciła mnie informacja że krem zawiera wodę termalną z Podhala.Jeśli jesteście ciekawi jak krem spisał się u mnie to czytajcie dalej ;)
Plusy:
 +Polski produkt.
 +Nie podrażnia i nie uczula.
 +Świetnie nawilża skórę.
 +Jest wydajny,wystarczy niewielka ilość by pokryć całą twarz.
 +Nie zapycha porów.
+Ma przyjemny zapach,który przypomina mi zapach kremów z Vichy.
 +Cena 30 zł/50 ml.
 Minusy:
 -Niestety nie spisał się pod makijaż,podkład po jego użyciu się rolował.
Tutaj możecie przeczytać obietnice,jakie zapewnia nam producent.
Opakowanie jest zabezpieczone dodatkowo plastikowym wieczkiem.Uważam,że w każdym kremie powinno znajdować się takie zabezpieczenie.
 Skład i sposób użycia.
Krem ma dość gęstą i przyjemną w stosowaniu konsystencje,którą bez problemu można rozprowadzić na twarz.
Podsumowując krem jest godny polecenia,ze względu na to że nie współgra z moim podkładem to stosuje go tylko na noc.Jeśli jesteście zainteresowani tym kremem,zapraszam was na ich stronę internetową KLIK gdzie można go kupić.

 Miłego dnia:)
 Buziaki;*

środa, 26 marca 2014

Mixa,Optymalna tolerancja-Płyn micelarny do demakijażu.

Cześć! 
Od 4 lat albo i dłużej jestem wierna micelowi z Bourjois,miałam ochotę na zmianę i w promocji za 11,99 zł w Rossmannie kupiłam ten płyn.Bardzo ciekawa byłam produktów tej firmy,szczególnie zachęciły mnie obietnice producenta i cena promocyjna.Produkt kojarzy mi się z aptecznym produktem ale możemy go dostać w każdym Rossmannie co jest dużym plusem.
 Obietnice producenta:
Płyn micelarny do demakijażu - preparat który idealnie nadaje się do demakijażu skóry wrażliwej, ponieważ ogranicza do minimum konieczność pocierania podczas zmywania makijażu.
Łagodny demakijaż twarzy i oczu w jednym kroku: niezwykła formuła zawiera micele, które umożliwiają usunięcie makijażu i zanieczyszczeń bez potrzeby tarcia.
wielka ulga: płyn zawiera opatentowany kojący ekstrakt z róży. Skóra wrażliwa i skłonna do reakcji alergicznych staje się jednocześnie ukojona i złagodzona.
Skład dobrany tak aby zminimalizować ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych.
Bez parabenów, bez alkoholu (dot. alkoholu etylowego).


 Płyn jest bardzo łagodny i bardzo dobrze się sprawdził na mojej alergicznej,wrażliwej i problematycznej skórze.Dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu dziennego i co najważniejsze nie szczypie w oczy.Nie przedłużając zacznę od plusów i minusów produktu.
 Plusy:
 +Płyn nie wymaga pocierania.
 +Nie zapycha.
 +Jest bardzo łagodny dla skóry.
 +Nie pozostawia tłustego filmu.
 +Higieniczne i wygodne opakowanie.
 +Nie szczypie w oczy.
 +Ma przyjemny i delikatny zapach.
 +Nie uczula.
 +Nie zawiera alkoholu i parabenów.
 Minusy:
 -Nie radzi sobie z mocnym i wodoodpornym makijażem.
 -Nie wydajny.

 Skład:Aqua/Water,  Hexylene Glycol, Glycerin, Poloxamer 184, Dihydrocholeth-30, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium Edta, Panthenol, Polyaminopropyl Biguanide, Rosa Gallica Extract/Rosa Gallica, Flower Extract, Parfum/Fragrance (F.I.L.B53380/1)

Do następnego:)
 Buziaki;*

piątek, 21 marca 2014

Hello Spring+zapowiedź

Witam was w ten przepiękny,ciepły wiosenny dzień!
 W kalendarzu wiosna a za oknami już pogoda coraz bardziej wiosenna.Ostatnimi dniami u mnie pogoda drastycznie się zmieniła,z ciepłych dni na zimne i deszczowe ale już piękna pogoda wróciła i za oknami coraz cieplej,z czego się bardzo cieszę bo nie znoszę zimy.W te ciepłe słoneczne dni mam więcej energii i chęci by pisać posty.
Z tej okazji również szykuje dla was rozdanie,także bądźcie czujni bo już niedługo się pojawi na moim blogu a sądzę że warto wziąć udział ;)

 Trzymajcie się ciepło:)
 Buziaki;*

wtorek, 18 marca 2014

Lirene-Wybielający tonik 3w1

Hej!
 Dziś recenzja toniku firmy Lirene,kosmetyki marki Lirene nie tylko otrzymuje w ramach współpracy ale również chętnie sama je kupuję,często zachęcona pozytywnymi opiniami na wizażu i na Waszych blogach.Kosmetyki Lirene nie należą do drogich a rzeczywiście większość z nich świetnie spełnia swoje zadanie.I chociaż specjalnie nie zauważyłam efektu rozjaśnienia mojej skóry,to jednak tonik świetnie ją odświeża,tonizuje i przygotowuję przed nałożeniem kremu.
 
Tutaj możecie przeczytać obietnice jakie zapewnia nam producent.
 Plusy:
 +Świetnie odświeża skórę.
 +Bardzo dobrze oczyszcza.
 +Nie podrażnia.
 +Dostępność,można go dostać w większości drogerii i marketach.
 +Tonizuję.
 +Skóra po jego użyciu nabiera zdrowego blasku.
 +Wydajny.
 Minusy:
 -Trzeba uważać aby nie dostał się do oczu,może spowodować uczucie pieczenia.
 -Nie zauważyłam zmniejszenia widoczności porów i nawilżenia skóry.
Podsumowując tonik poprawia kondycje skóry,oczyszcza,zapobiega uczuciu "ściągnięcia" i suchości skóry.Tonik jak najbardziej jest godny wypróbowania.

 Ostatnio przeglądając kilka naprawdę fajnych i ciekawych blogów,które oczywiście chciałam obserwować aby być na bieżąco z postami,natknęłam się na chwilowy błąd Bloggera.Miałam nadzieję że szybko to minie ale już prawie tydzień ten błąd się utrzymuje co doprowadza mnie do szału.Okazało się że nie tylko ja mam z tym problem ale miejmy nadzieje że szybko to minie.
 Czy Wy też macie problemy z obserwowaniem innych blogów?

 Buziaki;*

sobota, 15 marca 2014

Lichtena,Norma-Acn-Pianka Dermokosmetyczna.

 Cześć Dziewczyny!
 Dziś zapowiedziany post z recenzją pianki dermokosmetycznej marki Lichtena z serii Norma-Acn.Byłam bardzo ciekawa tego produktu i tego czy sobie poradzi z moją problematyczną cerą.Jeśli jesteście ciekawe jak pianka się spisała u mnie,czytajcie dalej ;)Zapraszam was również do przeczytania recenzji płynu z tej serii KLIK.
 Tutaj możecie przeczytać obietnice jakie zapewnia nam producent.
 Plusy:
 +Ma przyjemną i lekką konsystencje.
 +Nie uczula.
 +Złagodził zmiany trądzikowe.
 +Nie podrażnia.
 +Zawiera SPF15.
 +Nie wysusza skóry.
 +Bardzo wydajna,wystarczy niewielka ilość aby pokryć nią całą twarz.
 +Nie zawiera parabenów.
 Minusy:
 -Niestety wolno się wchłania i rano przed nałożeniem makijażu muszę trochę odczekać.
 -Ma taki sam zapach co płyn z tej serii,który mi niestety się nie podobał ale zapach to kwestia gustu.
 Aby przedstawić wam działanie pianki musiałam trochę się przed wami obnażyć.Jak widać wyprysku już nie ma,widać tylko blizny które pozostały po wcześniejszych wypryskach.
 Przed                                                                            Po

Podsumowując pianka spisała się średnio,większość obietnic producenta zostały spełnione ale z dużym trądzikiem sobie nie poradzi.

 Trzymajcie się ciepło;)
 Buziaki;*