środa, 5 grudnia 2012

Astor Skin Match Twist Concealer Pen

Cześć!
 Dziś chciałam wam recenzować korektor pod oczy firmy Astor,szczerze mówią rzadko kupuje kosmetyki tej firmy.Kiedyś kupiłam podkład Natural Finish z tej firmy i to był to najgorszy podkład jaki w życiu miałam, do jego zakupu zachęciła mnie ekspedientka w Rossmannie i od tamtej pory postanowiłam ze nie mam zamiaru słuchać ich rad tylko sprawdzę recenzje na wizażu i na blogach.Zdecydowanie wole Rimmel i Maybelline. Kupiłam ten produkt w Rossmannie,w październiku,wtedy była na niego promocja i kosztował ok 25 zł. Zdjęcia zostały zrobione tuż po zakupię gdy wróciłam do domu bo tak jak myślałam napisy zejdą i miałam racje.
 Korektor kupiłam w odcieniu Sand i z początku był trochę za jasny ale teraz jest dobry gdy opalenizna już zeszła.Pamiętam że były także odcienie Ivory i Medium chyba.Korektor jest bardzo wygodny w aplikacji i bardzo wydajny,mam go już dwa miesiące i nadal jest.Używam go głównie pod oczy,czasem zdarzyło mi się użyć go do twarzy  i nie zapchał mi porów.Krycie ma średnie,zdecydowanie lepiej sprawuje się pod oczy niż na twarz.Jest lekki,nie wysusza i nie obciąża cienkiej i delikatnej skóry pod oczami.Aplikuje go pod oczami a także na powieki i delikatnie wklepuję go.Aby wydobyć produkt z opakowania należy końcówkę przekręcić.
Plusy:
 +Nie ma drażniącego zapachu.
 +Nie podrażnia delikatnej skóry pod oczami.
 +Krycie średnio ale można budować stopień krycia.
 +Konsystencja korektora jest łatwa w aplikacji i przyjemna.
 +Cena,w promocji kosztował mnie 25 zł,w regularnej cenie 30 zł raczej bym go nie kupiła.
 +Jest wydajny.
 +Daje naturalny efekt,nie widać że mamy coś pod oczami.

  Minusy:
 -Napisy z opakowania szybko się ścierają,trzymałam go w kuferku wiec nie wiem dlaczego napisy zeszły.
 -Wchodzi w załamanie powieki.
 -Gdy za dużo go zaaplikujemy wchodzi w zmarszczki i trzeba zebrać nadmiar produktu.
 -Posiada tylko 3 odcienie do wyboru.
 Ostatnio postanowiłam nadrobić zaległości i częściej dodawać recenzję,które odkładałam na później.W te zimniejsze dni staram się więcej czasu spędzić w domu i w wolnym czasie napisać coś.
Trzymajcie się cieplutko w te chłodne dni :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Brr...

Hej.
Dzisiejszy dzień nie był najlepszy,wracając z zajęć po 20 autobus w którym jechałam się zepsuł,musiałam pójść na tramwaj.Było strasznie zimno,będąc już w domu nie czułam nóg.Poznałam już uroki zimy,chociaż tak niecierpliwie na nią czekałam to już powoli zaczynam mieć jej dość.
U nas na śląsku już spadł śnieg,chociaż dzień wcześniej było całkiem ciepło.Już bez rękawiczek się nie obejdzie.Jutro muszę pójść po prezent na mikołajki a za cholere nie chce mi się wychodzić na ten mróz,najchętniej spędziłabym dzień w łóżku pisząc dla was posta lub zrobić sobie dzień relaksu,maseczki i te sprawy ;)Ale cóż trzeba się ogarnąć.

sobota, 1 grudnia 2012

Perfecta SPA-masło do ciała antycellulitowe.

Cześć!
 Jejku mamy już Grudzień a jeszcze nie dawno zastanawiałam się kiedy to zleci i nawet nie zauważyłam że już koniec Listopada,szybko to zleciało.Strasznie się cieszę że już niedługo święta ale też stresuję.Dzisiaj znów wracam do was z recenzją pewnego produktu,którego byłam niesamowicie ciekawa ponieważ nigdy nie miałam maseł do ciała,byłam wierna klasycznym mleczkom do ciała i balsamom.Zależało mi żeby nie były tłuste i szybko się wchłaniały ale gdy jesienią moja skóra stała się sucha i podrażniona to stwierdziłam że muszę kupić coś konkretnego,treściwego,co da sobie radę z suchą skórą.
Trafiło na masło do ciała firmy Perfecta z serii SPA,kupiłam go na ślepo bez wcześniejszego sprawdzenia opinii na jego temat ale nie jestem zawiedziona nim.Kosztował w promocji,w Super Pharm 8,99zł,jego standardowa cena to 12-14zł.Jego pojemność to 225ml.Od razu po wejściu do domu wystukałam jego nazwę w Google i przeczytałam opinie innych dziewczyn na jego temat i nie były najgorsze :) Zapach nie jest sztuczny,bardziej czuć pomarańczę niż wanilie.Jego zapach trochę mi przypomina świąteczny sernik mojej mamy,zawsze dodaje skórki pomarańczy i cukier waniliowy.Zdecydowanie ten zapach kojarzy mi się ze świętami :)
 Co nam obiecuje producent:
Puszyste masło do ciała o właściwościach antycellulitowych i zmiękczających. Olejek z ziaren zielonej kawy opóźnia procesy starzenia, wygładza i regeneruje skórę. Masło pomarańczowe działa antycellulitowo i ujędrnia. Kompleks witamin E - C - F nawilża i przeciwdziała wiotczeniu skóry.
Apetyczny zapach pomarańczy z dodatkiem wanilii orzeźwia i pobudza do działania.
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Isopropyl Myristate, Cetearyl Ethylhexanoate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Linoleic Acid, Coffea Arabica Seed Extract, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Cera, Hydrogenated Vegetable Oil, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Acrylates/ C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHA, Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-Nitropropane-1,3-Diol, D-Limonene, Cinnamal, Eugenol, Parfum, CI 19140, CI 15985. (05.03.2011)
 Konsystencja bardzo przyjemna,chociaż nie przypomina typowego masła,jest trochę żelowa co bardzo mi odpowiada ponieważ szybko się wchłania i skóra się nie lepi po jego użyciu.Zacznę od + i - produktu.
 Plusy:
+ Szybko się wchłania.
+ Koi suchą i spierzchniętą skórę.
+W promocji bardzo się opłaca go kupić,w standardowej cenie raczej bym go nie kupiła.
+Wygładza skórę.
+ Zapach nie jest sztuczny.
+ Bardzo dobrze się rozprowadza na skórze.
+Zapach bardzo przyjemny,długo się utrzymuję,na drugi dzień rano jeszcze go czuć ale nie jest jakiś mega mocny i spokojnie można go znieść.
 Ma także minusy:
-Jest nie wydajny.
-Nie zauważyłam żeby cellulit mi po nim zniknął.
-Zawiera parafine i parabeny więc dla osób które lubią naturalne kosmetyki może się nie spodobać ale działanie ma w porządku.
 Kusi mnie jeszcze wersja czekoladowa tego masła,ale na razie się wstrzymam i użyję do końca wszystkie balsamy.






piątek, 30 listopada 2012

Recenzja-Isana Lippen Pflege Intensiv

 Witajcie kochani!
W końcu mogę dla was napisać recenzje:)Można powiedzieć ze znalazłam zbawienia za grosze.Szukałam czegoś co uratuje moje popękane,suche usta.Kilka dni walczyłam z boleśnie spierzchniętymi ustami,bałam się zaśmiać żeby znów nie popękały.Nie pomagało nic,nawet słynny balsam z Tisane. Naprawdę były w nieciekawym stanie,pierwszy raz w życiu moje usta były w tak tragicznym stanie.Zachęcił mnie napis "Intensiv" na opakowaniu więc dałam mu szanse,żal było nie wziąć bo kosztowała na promocji 2,49zł a regularna cena to 4,19zł. Zacznijmy od informacji na opakowaniu:
Pielęgnuje i regeneruje usta. 
Isana sztyft do ust intensywna pielęgnacja regeneruje szorstkie i spękane wargi dzięki połączeniu tlenku cynku, masła shea i witaminy E. Najwyższej jakości olej z pestek winogron i bisabolol wspomagają proces leczenia wrażliwych ust. Zawiera filrt SPF12. Nie zawiera substancji konserwujących. 
Dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
 
Zachęcił mnie również jego bogaty skład i to że zawiera Panthenol znany z działania łagodzącego podrażnienia. 
Skład: Ricinus Communis Seed Oil, Octyldodecanol, Cera Alba, Caprylic / Capric Triglyceride, C12-15 Alkyl Benzoate, Synthetic Beeswax, Cetyl Palmitate, Ethylhexyl Salicylate, Diethylamino Hydroxybenzoyl, Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Triazone, Butyrospermum Parkii, Vitis Vinifera Seed Oil, Zinc Oxide, Tocopheryl Acetate, Aroma, Bisabolol, Panthenol, Aqua, Lecithin, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Stereate, Glyceryl Oleate, Citric Acid.
Przejdę do plusów i minusów:
+ Cena,kosztuje grosze.
+Konsystencja.
+Zawiera filtr SPF 12,czyli na lato też będzie w porządku.
+ Koi nawet mocno suche i popękane usta.
+ Dość wydajna,starczyła mi na miesiąc codziennego używania.
+ Dostępność,jest w każdym rossmannie.
+ Natłuszcza i łagodzi podrażnienia.
+Wygładza,przy regularnym stosowaniu usta są zregenerowane i nawilżone.
-/+ Opakowanie nie otwiera się w torebce chociaż najpiękniejsze nie jest,ale nie to oczekuje od pomadki.Najważniejsze że działa!
-Zapach!Zbyt intensywny czasem aż mam go dość,zdecydowanie za mocno perfumowana.Kupiłam również krem do rąk z tej serii Intensiv,stosowałam go na noc i nie mogłam zasnąć przez ten zapach.

Trzymajcie się cieplutko :)

czwartek, 29 listopada 2012

Biedronkowce ;)

Dziś załatwiając sprawy urzędowe,nie obeszło się bez wizyty w Biedronce ;)Dzień wcześniej widziałam płyn micelarny i byłam bardzo ciekawa jego działania,chociaż moim ulubieńcem jest płyn micelarny z Bourjois ;) Zdecydowałam się go zakupić i przetestować,kosztował ok 5zł. Tak samo żel,miałam wcześniej wersję do cery tłustej i peelingującymi drobinkami z którego nie byłam zbytnio zadowolona więc postanowiłam spróbować innego,tym bardziej ze te żele mają dobre opinie i są tanie.Standardowo płatki kosmetyczne,chociaż szczerze mówiąc wole te z Rossmanna ale nie było mi po drodze.
Jestem bardzo ciekawa tego płynu,na pewno dam znać jak się sprawuję :)
Miłego dnia i do następnej notki ;)

piątek, 23 listopada 2012

Weekend :)

 Witajcie! 
Już trochę mnie nie ma,dużo nauki,brak weny i ciągły brak czasu...Postaram się zebrać w sobie i znaleźć chociaż te 15 min by coś napisać ale nie obiecuję.Mam w planach napisać dla was kilka recenzji ale mój aparat nie chce ostatnio ze mną współpracować,chyba będę musiała pomyśleć o nowym.Swoją drogą ,jakie polecacie?


                                                      Miłego weekendu kochani :)

środa, 14 listopada 2012

Skąd do was pisze ...

Witajcie kochani!:)
Jak minął dzień?U mnie dość nie ciekawie ale wszystko mam nadzieje jest już w porządku.Chciałam wam pokazać miejsce z którego ostatnio najczęściej do was piszę.Oczywiście częściej pisze posty w łóżku wieczorami  przy kubku gorącej herbatki po szkole,ponieważ po całym dniu już ledwo żyję i udaje mi się coś dla was wystukać na klawiaturze laptopa.Uwielbiam godzinami siedzieć i śledzić blogi innych dziewczyn.Zdecydowanie wole blogi niż oglądanie filmików na YT.Oczywiście mnóstwo kabli na podłodze jak zwykle u mnie.
 Często przy pisaniu trafi się jakaś mała przekąska ;)
Ja zmykam zrobić sobie maseczkę i spakować się na zajęcia.Miłego wieczoru :)