Oto nastał ten moment,ostatni miesiąc 2015 roku już prawie za nami,zatem aby tradycji stało się za dość,przyszedł czas na ulubieńców niestety bezśnieżnego grudnia.
1.Lirene,modelator sylwetki,reduktor cellulitu i tkanki tłuszczowej a mówiąc w prost to balsam do ciała,który świetnie wygładza,nawilża i napina skórę,w delikatnym stopniu zmniejsza cellulit.
2.Babydream,szampon do włosów dla dzieci ułatwiający rozczesywanie.Delikatnie myję,przy czym nie wysusza i nie plącze włosów,świetnie sprawdza się do mycia pędzli.
3.Under Twenty,krem-żel zwężający pory.Jest to idealny krem-żel pod makijaż,skóra jest wygładzona,pory mniej widoczne,skóra tak szybko się nie przetłuszcza a makijaż trzyma się świetnie.
4.Delia,Kremowa henna do brwi 3.0 Ciemny brąz.Skończyła mi się moja ulubiona kredka do brwi od Dr Irena Eris więc stwierdziłam że pora spróbować henny,wcześniej jakoś nie byłam przekonana do henny na brwiach,bałam się że kolor wyjdzie zbyt intensywny i nie będzie to wyglądać korzystnie.Henna jest kremowa,świetnie się trzyma na brwiach,nie spływa,kolor jest idealny i utrzymuje się ok.10 dni.
5.Isana Young,Serum przeciw wypryskom.Ma działanie głównie antybakteryjne i ma zapobiegać powstawaniu nowych wyprysków.Serum stosuje na noc pod żel Epiduo,istniejące wypryski szybciej znikają bez żadnych śladów czy przebarwień,także w duecie daję radę.
6.Isana,Oil Care-kuracja do włosów z olejkiem arganowym. Używam jej jako odżywki i maseczki.Jako odżywkę trzymam ją minute i spłukuje,włosy są wygładzone i łatwiej się rozczesują.Jako maseczkę trzymam ok.20-30 min,włosy stają się nawilżone i sypkie.
Dajcie znać jacy są Wasi ulubieńcy.
PS. To zapewne ostatni post w tym roku także już teraz chciałabym Wam życzyć Szczęśliwego Nowego roku i aby nadchodzący rok przyniósł wam wiele radości,miłości,spełnienia wszystkich marzeń.
Buziaki:*