Jakiś czas temu miałam okazję przetestować produkty marki Annabelle Minerals,są to jak nazwa wskazuję kosmetyki mineralne.Tego typu kosmetyki zyskują coraz większą grupę fanek,jednak aby je aplikować trzeba mieć wprawę,u mnie minął tydzień abym nauczyła się je stosować i abym nie marnowała produktu a zdarzało mi się nałożyć za dużo lub nie strzepać nadmiar produktu z pędzla co kończyło się osypaniem produktu.Wiadomo początki są najgorsze,jednak opracowałam metodę nakładanie kosmetyków mineralnym,wystarczy nabrać naprawdę niewielką ilość produktu,strzepać pędzel najlepiej nad opakowaniem i nakładać kolistymi ruchami na twarz.
Korektor nakładam przy pomocy małej gąbeczki,którą moczę w letniej wodzie,wyciskam nadmiar wody i delikatnie nabieram korektor i wklepuje pod oczy.Z różem było o wiele łatwiej,nakładałam go zwykłym pędzlem do różu,jednak trzeba uważać aby nie nabrać zbyt dużej ilości ponieważ kolor jest intensywny.
W skrócie wypiszę wam plusy i minusy każdego z produktów oraz napiszę trochę o produktach,którymi aplikowałam kosmetyki.
Zacznijmy od podkładu,zdecydowałam się na podkład kryjący w kolorze Golden Fair,jest to ciepły beż.Podkład jest bardzo drobno zmielony i całkiem dobrze kryję,stopień krycia można oczywiście budować.Dla pełnego krycia nakładam trzy warstwy ale gdy się spieszę wysypuję pół porcji podkłady i pół korektora,mieszkam i nakładam.Wtedy starcza jedna warstwa a niedoskonałości i blizny potrądzikowe są niewidoczne a niestety mam co ukrywać.Jedyny minus jaki dostrzegłam to, podkład uwydatnia suche skórki.Jako posiadaczka skóry tłustej/trądzikowej zwracam uwagę na świecenie się skóry,podkładu nie przypudrowywałam,niczym nie utrwalałam,świecenie pojawiło się po ok.4 godzinach a sam podkład utrzymuję się na mojej skórze ok.8 godzin co nie jest najgorszym wynikiem.
Spośród 5 kolorów róży,zdecydowałam się na róż w kolorze Honey,który okazał się ceglastym kolorem co średnio mi odpowiada.Kolor na stronie wydawał się całkiem inny.Róż jest bardzo dobrze napigmentowany a jeśli chodzi o trwałość to utrzymuję się tak samo dobrze jak podkład.
Używacie kosmetyki mineralne?
Lubicie je?
Do następnego :)
Ja mam okazję testować kosmetyki mineralne z Lily Lolo ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Lily Lolo,daj znać jak się spisują.Póki co jestem zadowolona z kosmetyków Annabelle Minerals :)
UsuńTych minerałów jeszcze u siebie nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmam je w zapasach:D na razie szkoda mi ich używać xd obserwuję:)
OdpowiedzUsuńMam róże, podkłady i puder. Uwielbiam kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś namiętnie używałam podkładu tej firmy, uwielbiałam go! Ale z czasem doszłam do wniosku, że mnie zapycha. Wydawało mi się to absurdalne, bo z reguły nie powinien, ale odstawiłam go i z czasem cera mi się poprawiła. Za to róż uwielbiam- posiadam inny odcień niż Ty.
OdpowiedzUsuń:-)
Chyba nigdy nie stosowałam produktów tej marki.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam regularnie ich podkładu. Lubię także róże z jej firmy
OdpowiedzUsuń