Hej!
Dzisiaj parę słów na temat maski błotnej z zieloną glinką do twarzy marki BingoSpa.Już od dawna zielona glinka zagościła na stałe w pielęgnacji mojej twarzy,cenie sobie jej działanie,które dobrze wpływa na cerę trądzikową.
Opakowanie typowe dla produktów BingoSpa,mały plastikowy słoiczek o pojemności 150 g.Etykieta pod wpływem wody deformuję się i odkleja,na szczęście zrobiłam zdjęcia przed testowaniem tej maski.
Plusy:
+Dobrze oczyszcza skórę.
+Skład.
+Dostępność,można ją kupić na stronie internetowej BingoSpa,w marketach Tesco i małych osiedlowych drogeriach.
+Cena,12 zł za 150 g.
+Wydajna.
Minusy:
-Na początku trochę szczypię.
-Ciężko ją zmyć w twarzy
Jak widać konsystencja maseczki nie wygląda zachęcająco,wiadomo jak to błoto.
Podsumowując produkt średnio się spisał,ani nie robił szału ani nie zaszkodził mojej skórze.Raczej nie sięgnę po niego ponownie.
Ja od dziś zaczynam wakacje i już dziś chciałabym wam życzyć udanego odpoczynku :)
Buziaki;*
Nie używałam, szkoda, że średnio się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńhttp://martusiadlawszystkich.blogspot.com/
Ja używam glinki zielonej w czystej postaci i polecam w 100 %.:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki w pielęgnacji mojej twarzy, ale ta maseczka, jakoś niespecjalnie mnie ciekawi :) znam lepsze.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zieloną glinkę :)
OdpowiedzUsuńja mam skórę wrażliwą więc to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZamierzam ją kupić, chciałabym ją wypróbować i sprawdzić jak zachowałaby się u mnie. :)
OdpowiedzUsuń