środa, 8 maja 2013

Liebster blog

Hej!
 Dziś trochę zabawy.Zostałam nominowana przez http://fasterbetternicer.blogspot.com/ za co dziękuję ;*

 Na czym to polega?

 "Nominacje otrzymujemy od innego bloggera. Przeważnie nagrody otrzymują blogi o małej ilości obserwujących (do 200), co pozwala na ich rozpowszechnianie. Jest to „nagroda” za nienaganne prowadzenie bloga. Odpowiadasz na 11 pytań otrzymywanych od osoby nominującej  następnie TY masz za zadanie nominować 11 osób i podać nowe pytania. 
UWAGA: Nie nominujemy osoby, która Ciebie nominowała !!!"

  Pytania do mnie i moje odpowiedzi:
1.Samolotem, samochodem czy statkiem?
 Zdecydowanie samochodem.
2.Twoje popisowe danie, które zawsze Ci wychodzi?
 Zupa krem z warzyw i spaghetii.
3. Upalne lato czy biała zima?
 Późne lato gdy już troszkę chłodniej jest.
4.Twoje ulubione zdjęcie (należy wkleić 1 sztukę)


5.Co lubisz robić w wolnych chwilach?
 Prowadzić bloga ;)
6. Dlaczego założyłaś bloga?
 Czytałam sporo blogów,inspirowały mnie inne blogerki więc stwierdziłam że czemu by nie założyć?
7. Kto/co jest Twoją inspiracją?
 Oj dużo by tu wymieniać.
8. Twój ulubiony kolor na paznokciach.
 Nude,koral,fuksja i czerwień.
9. Plaża i bikini, a może góry i wygodne buty?
 Zdecydowanie plaża ;)
10.Kot czy pies?
Żadne,jakoś nie przepadam za zwierzętami.

i ostatnie pytanie
11.Dlaczego? :D 
 Ponieważ mam alergię na sierść zwierząt ;p

  Nominuję:
 http://ewa-kusio.blogspot.com/
 http://mrsmarenga.blogspot.com/
 http://idusia89.blogspot.com/
 http://soneys.blogspot.com/
  http://tmcbeauty.blogspot.com/

 Moje pytania dla was:

 1.Ulubiony produkt do włosów?
 2.Masło do ciała czy balsam?
 3.Ulubiony kanał w TV?
 4.Masz rodzeństwo?
 5.Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa?
 6.Kawa czy herbata?
 7.Twoje plany na wakacje?
 8.Ulubiona piosenka?
 9.Rossmann czy Natura?
 10.Neon czy pastele?
 11.Masz włosy farbowane czy naturalne?

 Życzę miłej zabawy ;)

poniedziałek, 6 maja 2013

Sezon na sałatki ;)

Hej kochani!
 Sezon na sałatki uważam za rozpoczęty ;) 
 Wiosna to idealny czas aby rozsmakować się w sałatkach,a jeżeli można przy tym poprawić swoje zdrowie i samopoczucie to czemu nie?;)Uwielbiam ten czas kiedy robi się ciepło,w osiedlowym warzywniaku widok rumianych owoców i świeżych warzyw sprawia mi ogromną przyjemność.Teraz jest najlepsza okazja by przejść na dietę,w czasie wiosny nasz jadłospis będzie bardzo kolorowy i smaczny dzięki sezonowym warzywom i owocom.
 Dziś przygotowałam sałatkę z oliwkami,pomidorem,rukolą,ogórkiem i sosem winegret.Jednak zawsze dodaje sos winegret lub sok z cytryny,nie lubię tłustych sosów czosnkowych na bazie majonezu.Nie przepadam też za sałatką jarzynową,wole lżejsze wersję.
 Postanowiłam jeść zdrowiej,chociaż przyznam że kilka grzeszków było.Zamieniłam cole na wodę mineralną niegazowaną,potrafiłam dziennie pić 1,5 litra coli,dosłownie uwielbiam ją,teraz staram się pić dziennie minimum 1,5 litra wody,lubię wodę także nie mam z tym problemu ale czasami pojawia się ta ochota na colę.Tak samo z kawą już prawie w ogóle jej nie pije,a jeśli mam ochotę napić się kawy to jest to zbożowa kawa Inka.
Przyrządzam różne sałatki,lubię prawie wszystkie warzywa,czasami dodaję również pierś z kurczaka.
 Lubię dodawać do sałatek opiekaną pierś z kurczaka,którą wcześniej marynuję godzinkę i lekko podpiekam .

Nie mogę doczekać się czerwca jak pojawią się nasze polskie truskawki,do tej pory mamy dostępne mrożone truskawki za którymi nie przepadam lub świeże,sprowadzane z zagranicy jednak wiadomo że to nie to samo co nasza polska truskawka.
 Zdradźcie swoje przepisy na smaczne,lekkie i kolorowe danie ;)
 Miłego dnia i do następnego ;)
 Buziaki ;*

sobota, 4 maja 2013

Sobota

Cześć  kochani ;)
 Jak wam mija weekend?
 Mi upływa bardzo dobrze,byłam wczoraj na domówce i bawiłam się świetnie :)
 Dziś dość nie typowo,zjadłam śniadanie dopiero po 13,poszłam spać dopiero po 3 także nie wyobrażałam sobie wstać wcześniej.Z racji tego że i tak dziś pewnie będę leżeć w łóżku i dochodzić do siebie to postanowiłam nadrobić zaległości i napisać dla was kilka recenzji,wykończyłam już kilka produktów i zanim je wyrzucę,napiszę o nich kilka zdań.Później mały relaksik,maseczka dziś z pewnością mi się przyda ;)
  
Piosenka która wyjątkowo utkwiła mi w głowie,od dziś służy jako mój dzwonek na telefon ;)
 Miłego dnia ;)
 Buziaki;*

czwartek, 2 maja 2013

Małe majówkowe zakupy ;)

Witajcie!;)
Jak wam mija majówka?
 Ja niestety od 7 rano na nogach,byłam na badaniach i na małych zakupach.Oczywiście nie nastawiałam się na duże zakupy ponieważ wprowadziłam projekt denko i nie kupuję nowych produktów dopóki nie wykończę poprzednich,staram się być konsekwentna.
 
 Za ok.2 zł kupiłam w Rossmannie pojemnik na szczoteczkę do zębów,zdecydowanie przyda się na wyjazdach.Ja zaczynam majówkę dopiero 8 maja,postaram się zrobić kilka zdjęć z wyjazdu.Wczoraj czytałam dużo pochlebnych opinii na temat płynu Facelle,akurat był w promocji za 4,99 zł także żal było nie wziąć ;)
 Potrzebowałam okularów przeciwsłonecznych,długo zastanawiałam się jakie okulary wybrać.Przypadkiem weszłam do C&A gdzie zobaczyłam te cudeńka,bardzo mi się podobają.
 Okulary prezentują się tak.Są zdecydowanie w moim stylu.
Co o nich sądzicie?
 Miłej majówki ;)

Ulubieńcy Kwietnia

Cześć Kochane! 
 Dziś ulubieńcy minionego miesiąca,przyznam że w tym miesiącu niewiele produktów przypadło mi do gustu ale pojawiły się też produkty które zdecydowanie są warte uwagi ;)W tym miesiącu jak widać króluje kolorówka,w marcu były praktycznie same pielęgnacyjne produkty.
  
Pierwszy produkt który tego miesiąca przypadł mi do gustu jest to skoncentrowany krem-żel antycellulitowy firmy Pharmaceris,krem-żel ma piękny cytrusowy zapach który uwielbiam,jest idealny po kąpieli,szybko się wchłania i można od razu położyć się do łóżka zamiast czekać 20 min zanim się wchłonie.Co do działania to przyznam że zauważyłam że cellulit w 30% zniknął,jednak nadal jest,nie wiem czy to jego zasługa bo używam również peeling z Pharmaceris na zmianę z gąbką antycellulitową i balsam z Eveline.

 Następnym ulubieńcem jest pędzel do cieni firmy For Your Beauty kupiony na promocji w Rossmannie za ok.6 zł.Ma miękkie włosie,jest wygodny w użyciu,myłam go już dwa razy i ani jeden włos nie wypadł także jest dobrze ;)

 Produkt który z pewnością kupię ponownie to cienie trio z firmy My secret,o satynowym wykończeniu,są dość dobrze napigmentowane.Wybrałam neutralne kolory jest to jasny beż ze złotymi drobinkami,ciemny beż i ciemny brąz również ze złotymi drobinkami,są to cienie o numerze 307.Cena to ok.8 zł w drogerii Natura.

 Lakier który najczęściej nosiłam w tym miesiącu jest to lakier z Golden Rose o numerze 244,na zdjęciu wygląda na czerwony ale jest to kolor koralowy,utrzymuje się na paznokciach 5 dni,kosztował mnie 5 zł w osiedlowej drogerii.

 Ostatnim produktem jest tusz Miss Sporty-Studio Lash,Instant Volume.Czytałam wiele recenzji na wizażu i ten wydawał mi się najlepszy pod względem efektu na rzęsach i ceny.Pogrubia rzęsy,wydłuża,ja nakładam dwie warstwy aby rzęsy zyskały większą objętość.Jedyny minus to pod koniec dnia trochę się kruszy ale za te cenę wybaczam mu to ;) Kosztuje 12,99 zł za 8 ml.

 Buziaki;*
 Pa ;)

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Soraya,Beauty Therapy-Morelowy peeling antybakteryjny do skóry tłustej i trądzikowej.

Cześć!
 Dziś kilka słów o tym oto produkcie,jest to morelowy peeling antybakteryjny do twarzy firmy Soraya.  Jest to produkt przeznaczony do cery tłustej i trądzikowej.Zacznę od tego że posiadam cerę mieszaną,skłonną do wyprysków a także do przesuszeń,trudno jest mi dobrać produkt do twarzy który sprawdzi się w 100%.

 Stosuje ten produkt raz w tygodniu,głównie w weekendy gdy mam czas aby zrobić peeling,nałożyć maseczkę i się zrelaksować.Mój ukochany peeling z St.Ives niestety wycofali także musiałam sobie jakoś poradzić i skusiłam się na ten,słyszałam że ma być zamiennikiem tego słynnego peelingu z St.Ives.

Obietnice producenta:
 Dzięki bogatej recepturze opartej na niezwykle skutecznym połączeniu oczyszczającego Ekstraktu z owoców Moreli z antybakteryjnym Kwasem Salicylowym wykazuje bardzo wysoką skuteczność działania:
- głęboko oczyszcza i wygładza skórę,
- złuszcza i normalizuje,
- zmniejsza tendencję do powstawania wągrów i zaskórników,
- rozjaśnia przebarwienia,
- reguluje odnowę komórkową,
- dodaje skórze blasku i świeżości.
Głęboko oczyszczona, gładka skóra bez wyprysków i zaskórników.

Skład: Aqua, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder, Glyceryl Stearate SE, Glycerin, Polyethylene, Sodium Laureth Sulfate, Salicylic Acid, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, PEG-100 Stearate, Triethanoloamine, Polysorbate 60, Cocamidopropyl Betaine, Cetyl Acetate, Acetylated Lanolin Alcohol, Titanium Dioxide, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Sorbitol, Propylene Glycol, Carbomer, DMDM Hydantoin, Methylaparaben, Propylparaben, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citral, Citronellol, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Isoeugenol, Limonene, Linalool.
Miałam ich peeling przeznaczony do skóry normalnej ale po jego zastosowaniu na skórze zostawała lekka tłusta warstewka,która nie koniecznie mi się podobała więc wypróbowałam tę wersję,która okazała się troszkę lepsza ale nie powiedziałabym że to idealny peeling dla mojej skóry.Nie przedłużając,zacznę od plusów i minusów produktu.
 Plusy:
+Wydajność,mam go od sierpnia a została mi jeszcze 1/4 produktu.
+Cena,kosztuję ok.11-12 zł za 150 ml produktu.
+Wygładza skórę.
+Oczyszcza.
+Skóra po jej użyciu nie jest ściągnięta.
+Nie podrażnia skóry
+Dostępność,można go znaleźć w większości drogerii.
 Minusy:
-Zapach,niby ma przypominać morele ale jest trochę chemiczny.
-Nie rozjaśnia przebarwień.
-Ma niewielkie drobinki które słabo sobie radzą z usuwaniem martwego naskórka.


 Podsumowując nie nazwałabym go zamiennikiem peelingu St.Ives,jest to dobry produkt ale nie rewelacyjny.Gdy mi się skończy będę próbować innych peelingów,jeśli nie znajdę nic lepszego wrócę do niego.
Swoją drogą jakie peelingi do twarzy polecacie?
Trzymajcie się ciepło ;)
Buziaki;*

piątek, 26 kwietnia 2013

Pharmaceris T,Puri Sebotanique-Tonik normalizujący do twarzy

Hej!
 Dziś kolejny produkt który doczekał się swojej recenzji,jest to tonik do cery trądzikowej z firmy Pharmaceris.Mój ulubiony tonik ogórkowy firmy Ziaja,trochę mi się znudził i potrzebowałam zmiany,postawiłam na ten tonik.Bardzo lubię kosmetyki apteczne i tak jak wspomniałam w poprzednim poście,mam większe zaufanie do kosmetyków aptecznych niż do drogeryjnych.
 
 Rano nie mam za wiele czasu na pielęgnacje,staram się nie myć twarzy żelem rano,tylko przecierać ją tonikiem.Używam toniku aby oczyścić skórę i przygotować ją do nałożenia kremu.
 Plusy:
+Bardzo wydajny,używam go od 4 miesięcy i dopiero ubyło połowę produktu.
+Nie podrażnia.
+Świetnie odświeża skórę.
+Ma przyjemny zapach.
+Nie zapycha porów.
+Skóra po nim nie lepi się.
+/- Cena,trochę drogi ale za taką wydajność można mu to wybaczyć ;)
 Minusy:
-Nie zauważyłam aby pomógł w walce z trądzikiem,może w minimalnym stopniu.
-Zdarzyło mi się przetrzeć nim oczy i zaczęły piec także radzę unikać kontaktu z oczami.
Podsumowując,bardzo przyjemny produkt.Bardzo przypadła mi do gustu seria T firmy Pharmaceris,kupiłam ostatnio piankę z tej serii i mam nadzieję że sprawdzi się tak dobrze jak reszta produktów,które używałam.
                                                                  Miłego weekendu ;)